03-05-2012, 01:05 AM
Chciałbym odpalić mały zbiorniczek - dno 100/40 (wysokość 40 lub 45 cm). Mam akurat taką szafkę i szkoda, aby nie była właściwie wykorzystana
Początkowo miała być kolejna Tanganika (muszlowce), ale ponieważ mam trochę roślin do zagospodarowania wymyśliłem sobie mało ambitne akwa, w którym mają żyć jakieś małe pielęgnice. I tu zaczyna się kłopot, ponieważ od bardzo długiego czasu "działam" niemal wyłącznie wśród większych ryb.
Napisałem mało ambitne, co oznacza, że nie szukam rzadkich ryb (choć ich nie wykluczam), ale takich, które ucieszą oko swoimi kolorami (zwłaszcza pozostałych członków rodziny). Najprostszy wybór spośród najbardziej dostępnych to P. pulcher, Cryptoheros hondurani r.p. albo A. cacadtuoides (może razem z A. borelli). Jako "dodatek" może jakieś proporce?
Jeśli mielibyście jakieś sugestie - zapraszam do podzielenia się nimi. Ryby mają być ładne i niezbyt agresywne. Póki co nie przewiduję osmozy (to się może zmienić za czas jakiś), więc ryby powinny być się dobrze czuć w wodzie o pH 6,5-7,5 i niezbyt miękkiej. W akwarium nie będzie też tak lubianego przez niektórych syfku na dnie
a woda ma być klarowna i "biała".
Druga sprawa to oświetlenie - rozważam zakup pokrywy z T5 (lepszy efekt wizualny niż T8). Jest jednak pewien problem. W standardzie jest belka 2x39 W i nie ma możliwości, aby świeciła jedna tylko świetlówka. Myślę, że w moim przypadku 78 W byłoby niepotrzebne (rośliny to mało wymagające microsorium), więc zastanawiam się, czy nie kupić takiej belki z jedną tylko świetlówką 39 W.
A może zamiast pokrywy dać szybę i jakieś oświetlenie mocowane na krawędziach zbiornika?
Jeśli ktoś z Was miałby takie akwarium w dobrym stanie na sprzedaż - proszę o PW.
Początkowo miała być kolejna Tanganika (muszlowce), ale ponieważ mam trochę roślin do zagospodarowania wymyśliłem sobie mało ambitne akwa, w którym mają żyć jakieś małe pielęgnice. I tu zaczyna się kłopot, ponieważ od bardzo długiego czasu "działam" niemal wyłącznie wśród większych ryb.
Napisałem mało ambitne, co oznacza, że nie szukam rzadkich ryb (choć ich nie wykluczam), ale takich, które ucieszą oko swoimi kolorami (zwłaszcza pozostałych członków rodziny). Najprostszy wybór spośród najbardziej dostępnych to P. pulcher, Cryptoheros hondurani r.p. albo A. cacadtuoides (może razem z A. borelli). Jako "dodatek" może jakieś proporce?
Jeśli mielibyście jakieś sugestie - zapraszam do podzielenia się nimi. Ryby mają być ładne i niezbyt agresywne. Póki co nie przewiduję osmozy (to się może zmienić za czas jakiś), więc ryby powinny być się dobrze czuć w wodzie o pH 6,5-7,5 i niezbyt miękkiej. W akwarium nie będzie też tak lubianego przez niektórych syfku na dnie
a woda ma być klarowna i "biała".
Druga sprawa to oświetlenie - rozważam zakup pokrywy z T5 (lepszy efekt wizualny niż T8). Jest jednak pewien problem. W standardzie jest belka 2x39 W i nie ma możliwości, aby świeciła jedna tylko świetlówka. Myślę, że w moim przypadku 78 W byłoby niepotrzebne (rośliny to mało wymagające microsorium), więc zastanawiam się, czy nie kupić takiej belki z jedną tylko świetlówką 39 W.
A może zamiast pokrywy dać szybę i jakieś oświetlenie mocowane na krawędziach zbiornika?
Jeśli ktoś z Was miałby takie akwarium w dobrym stanie na sprzedaż - proszę o PW.