10-02-2017, 22:20 PM
Ale nikt samej miedzi do sterylizacji ryb nie używa, bo proces ten jest długotrwały- dłuższy niż ryba średnio przebywa u hodowcy od "wyklucia" do trafienia w obieg. A ekspozycja na mocniejsze stężenia generuje zbyt duże straty.
Roztwory do sterylizacji w oparciu o formalinę i zieleń malachitową są tajemnicą poliszynela, pewnie po kilku głębszych można się dowiedzieć dokładnie co i jak- jakie stężenie, na ile, jak skuteczne. Naświetlania już nie są tak popularne, wyszły z mody.
P.S.
Ze śp. profesorem Eplerem miewałem zajęcia.
Roztwory do sterylizacji w oparciu o formalinę i zieleń malachitową są tajemnicą poliszynela, pewnie po kilku głębszych można się dowiedzieć dokładnie co i jak- jakie stężenie, na ile, jak skuteczne. Naświetlania już nie są tak popularne, wyszły z mody.
P.S.
Ze śp. profesorem Eplerem miewałem zajęcia.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz