12-10-2011, 18:11 PM
Ja tam nie gotuję, pod warunkiem, ze liście miały za sobą jakiś dłuższy okres mrozu. Wtedy nawet ich nie płukam. Zazwyczaj używałem dębowych, ale one podobno mało naturalnie wyglądają w akwarium (mnie się podobają). Problem z liśćmi dębu jest taki, że po jakimś czasie rozlatują się na małe kawałki, które ciężko posprzątać (przy zmianie aranżacji to istna mordęga). Ketapang ma tą dobrą właściwość, że rozpada się w pył, który łatwo odessać. Niestety tych liści zbyt wiele nie da się włożyć do akwarium.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.