• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Przygotowanie liści do akwarium

#1
Witam,
mam prośbe o udzielenie mi kilku porad związanych ze zbieraniem, przygotowaniem liści do akwarium. Planuję ich użyć do krewetek, bojowników, a może z czasem do jakiś małych pielęgniczekWink.
Szyszki olchy wiem co i jak, a z liśćmi nic. Czytałem że nadają się liście dębu szypułkowego, buku.
Czy stosuje sie jeszcze inne liście, np. olchy i jak je przygotować do włożenia do akwarium? Czy jest przyjęte ile liści wkładać do danej objętości zbiornika?
Dzięki za wszelkie informacje Smile
Pozdrawiam Leszek
Klub Miłośników Tanganiki
http://klub-tanganika.pl/
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Tu masz wypowiedź Łukasza:
http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=4...79#pid5279
zeby nie pozbywać się garbników, ja liście tylko płukam pod bieżącą wodą. Wkładałem, buk, ketapang, dąb, innych nie testowałem. A co do ilości to już wedle uznania, niespreparowane termicznie potrafią w większej ilości zakwasić wodę( no i zabarwić). Pielęgniczkowcy zwykle robią warstwę pokrywającą dno Wink
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
-------------------------------------
[Obrazek: sa.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Ja tam nie gotuję, pod warunkiem, ze liście miały za sobą jakiś dłuższy okres mrozu. Wtedy nawet ich nie płukam. Zazwyczaj używałem dębowych, ale one podobno mało naturalnie wyglądają w akwarium (mnie się podobają). Problem z liśćmi dębu jest taki, że po jakimś czasie rozlatują się na małe kawałki, które ciężko posprzątać (przy zmianie aranżacji to istna mordęga). Ketapang ma tą dobrą właściwość, że rozpada się w pył, który łatwo odessać. Niestety tych liści zbyt wiele nie da się włożyć do akwarium.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Dzięki za informacje. Dużo mi wyjaśniły i na pewno pomogą w przygotowaniu liści.
Pozdrawiam Leszek
Klub Miłośników Tanganiki
http://klub-tanganika.pl/
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
Ja właśnie do niedawna gotowałem, a teraz wrzucam liście i szyszki do wiaderka z wodą do podmianek, mieszam, a po powiedzmy godzinie- dwóch wlewam wszystko do akwa.

Pielęgnice moją pasją Smile Nie ważne gdzie, nie ważne ile... 
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Czy zamiast gotowania można zebrane żółte liście buka zalać kilka razy wrzątkiem z dodatkiem soli kuchennej - łyżeczka na litr, a następnie przepłukać kilka razy zimną wodą ?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
A po co takie zabiegi ??? I jaki sensu po takiej kuracji ma wkładanie takich liści ???

Ja zawsze robię w ten sam sposób- zbieram i wkładam do baniaka- oczywiście liście muszą być suchutkie i zebrane w odpowiednim miejscu- takim żeby w nich nic nie siedziało, ani na nich Wink

Niczym nie traktuję- od razu do baniaka- nigdy z tym problemów nie miałem
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
Potwierdzam, kiedyś zlewałem wrzątkiem , ale później już sypałem prosto do baniaka.

Teraz do CA będę dawał liście brzozy.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Takie suche prosto z drzewa? Chciałem tak przygotować liście, żeby nie zaszkodzić rybom. A do zakwaszenia mam szyszki olchy .
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
Jeżeli są zbierane z dala od dróg i innych źródeł zanieczyszczenia to nie ma strachu żadnego- ja tak robię od kilku lat i jest wszystko good Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości