02-06-2014, 08:55 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-06-2014, 09:14 AM przez Robert M..)
Widzę, że zaczynają się małe przepychanki w tym wątku, głównie dotyczące pokarmów Naturefood i ich reklamowania. Więc odpisze tak...
Myślę, że każdy kto ma tak wiele ryb jak ja czy Łukasz i są to ryby WF widzi po latach, które pokarmy są najbardziej wartościowe i jaka dieta jest najbardziej korzystna dla ryb. To wieloletnie obserwacje podawania zróżnicowanych pokarmów powodują, że wprowadzamy jakiś pokarm i utrzymujemy podawanie go rybom, a inny podajemy, a potem z niego rezygnujemy. Oprócz teorii, że pokarmy muszą być zróżnicowane jest jeszcze wieloletnia praktyka i obserwacje zachowań gatunków. Ja prowadzę te obserwacje wyłącznie na rybach WF i to nie tylko gatunków z Tanganiki, ale także z Ameryki Południowej. Przez lata testowałam bardzo różne pokarmy wielu firm, obecnie roślinożercy w mojej firmie (włącznie z dyskami) karmieni są pokarmami Naturefood (Cichlid Plant, Supreme Artemia, Supreme Marin), płatkami spirulinowymi O.S.I i płatkami spirulinowymi NO i wafersami ze spiruliną, a dodatkowo shrimp mix i glony Nori oraz wyhodowane u mnie nitkowate glony z rodzajów Cladophora, Spirogyra i Oedogonium. Nie przekarmiam ryb i jest to rewelacyjny sposób na zdrowe ryby. Ryby karmione są raz lub dwa razy dziennie. Nie mam BLOAT, ani innych problemów.
Drapieżniki zjadają głownie mrożonki (kryl, małże, krewetki, wodzień), żywe pokarmy (wodzień, żywe krewetki, wazonkowiec - tylko wyjątkowo) i pokarmy Naturefood jako uzupełnienie diety (jak ktoś chce mogę wymienić nazwy). Ryby zależnie od gatunku karmione są raz dziennie, albo raz na dwa do kilku dni. Częstość karmienia zależy od sposobu pobierania pokarmu w naturze.
Każdy kto był u mnie w firmie wie jak wyglądają ryby. I nie jest to reklama pokarmów Naturefood, które sprowadzamy tylko reklama mojej idei karmienia ryb.
I jeszcze jedno - Łukasz ma rację, ze ekstrudaty i granulaty sa bardziej wartościowymi (lepiej przyswajalnymi) pokarmami niż płatki. Udowodniono to naukowo prowadząc badania naukowe nad populacjami ryb. Niestety komuś pożyczyłam streszczenia z konferencji naukowej w Belgii z przed dwóch lat i nie mogę podać cytatów. Narybek karmiony w grupach testowych płatkami, a drugi ekstrudatami i granulatami, ma zupełnie inne poziomy deformacji i uszkodzeń. I to są zmiany na poziomie kilkudziesięciu procent.
Marta
Myślę, że każdy kto ma tak wiele ryb jak ja czy Łukasz i są to ryby WF widzi po latach, które pokarmy są najbardziej wartościowe i jaka dieta jest najbardziej korzystna dla ryb. To wieloletnie obserwacje podawania zróżnicowanych pokarmów powodują, że wprowadzamy jakiś pokarm i utrzymujemy podawanie go rybom, a inny podajemy, a potem z niego rezygnujemy. Oprócz teorii, że pokarmy muszą być zróżnicowane jest jeszcze wieloletnia praktyka i obserwacje zachowań gatunków. Ja prowadzę te obserwacje wyłącznie na rybach WF i to nie tylko gatunków z Tanganiki, ale także z Ameryki Południowej. Przez lata testowałam bardzo różne pokarmy wielu firm, obecnie roślinożercy w mojej firmie (włącznie z dyskami) karmieni są pokarmami Naturefood (Cichlid Plant, Supreme Artemia, Supreme Marin), płatkami spirulinowymi O.S.I i płatkami spirulinowymi NO i wafersami ze spiruliną, a dodatkowo shrimp mix i glony Nori oraz wyhodowane u mnie nitkowate glony z rodzajów Cladophora, Spirogyra i Oedogonium. Nie przekarmiam ryb i jest to rewelacyjny sposób na zdrowe ryby. Ryby karmione są raz lub dwa razy dziennie. Nie mam BLOAT, ani innych problemów.
Drapieżniki zjadają głownie mrożonki (kryl, małże, krewetki, wodzień), żywe pokarmy (wodzień, żywe krewetki, wazonkowiec - tylko wyjątkowo) i pokarmy Naturefood jako uzupełnienie diety (jak ktoś chce mogę wymienić nazwy). Ryby zależnie od gatunku karmione są raz dziennie, albo raz na dwa do kilku dni. Częstość karmienia zależy od sposobu pobierania pokarmu w naturze.
Każdy kto był u mnie w firmie wie jak wyglądają ryby. I nie jest to reklama pokarmów Naturefood, które sprowadzamy tylko reklama mojej idei karmienia ryb.
I jeszcze jedno - Łukasz ma rację, ze ekstrudaty i granulaty sa bardziej wartościowymi (lepiej przyswajalnymi) pokarmami niż płatki. Udowodniono to naukowo prowadząc badania naukowe nad populacjami ryb. Niestety komuś pożyczyłam streszczenia z konferencji naukowej w Belgii z przed dwóch lat i nie mogę podać cytatów. Narybek karmiony w grupach testowych płatkami, a drugi ekstrudatami i granulatami, ma zupełnie inne poziomy deformacji i uszkodzeń. I to są zmiany na poziomie kilkudziesięciu procent.
Marta