25-06-2012, 21:53 PM
Filip, nie ma co demonizować problemu
Nie zawsze są agresywne, u mnie łuski się nie sypią, a woda się nie wylewa, choć ja pewnie nie jestem najlepszym punktem odniesienia, ponieważ zachowania swoich obecnych ryb oceniam po kilkuletniej przygodzie z tanganickimi pielęgnicami z rodziny Petrochromis, przy których Vieja/Paratheraps to powolne krówki
Jeśli nie chcesz przerybienia, ani zbiornika zagraconego korzeniami, pozostaje hodowla dobranej pary, która co prawda może się pokłócić, lecz zapewne nie dzieje się to częściej niż u innych dużych pielęgnic, czy małych pielęgniczek. Jest tylko jedno ale... para musi się najpierw dobrać
Nie zawsze są agresywne, u mnie łuski się nie sypią, a woda się nie wylewa, choć ja pewnie nie jestem najlepszym punktem odniesienia, ponieważ zachowania swoich obecnych ryb oceniam po kilkuletniej przygodzie z tanganickimi pielęgnicami z rodziny Petrochromis, przy których Vieja/Paratheraps to powolne krówki
Jeśli nie chcesz przerybienia, ani zbiornika zagraconego korzeniami, pozostaje hodowla dobranej pary, która co prawda może się pokłócić, lecz zapewne nie dzieje się to częściej niż u innych dużych pielęgnic, czy małych pielęgniczek. Jest tylko jedno ale... para musi się najpierw dobrać