Postawiłem zbiornik 240L pod Maronki. Wymiary 120x50x40h. Wpuściłem 6 sztuk młodzieży, po 2 dniach rybki czuły się już jak u siebie Do nich dołożyłem ławicę płaskoboków (M. maculatus), tych nakrapianych, wydaje mi się, że rosną mniejsze od M. hypsauchen. I tu pytanie, czy dobrze zrobiłem? Maronki z tego co się czyta są rybkami spokojnymi i wręcz czasem płochliwymi. Płaskoboki też się łatwo płoszą, ale również pływają razem w ławicy, czasem z zawrotnymi prędkościami Czy to nie będzie mi stresować Maronek? Płaskie są od nich odrobinę mniejsze, wszystko rośnie razem ładnie w zbiorniku przygotowanym zgodnie z wytycznymi dot. zagospodarowania zbiornika dla C. maronii
Póki co żadnych dziwnych zachowań nie zaobserwowałem, wszystko pływa wesoło w i zgodzie. I na wiecznym głodzie
Póki co żadnych dziwnych zachowań nie zaobserwowałem, wszystko pływa wesoło w i zgodzie. I na wiecznym głodzie
Whiskey and women got my money, blues and devil got my soul...