30-12-2020, 21:27 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-12-2020, 21:33 PM przez stefan212020.)
(30-12-2020, 19:42 PM)tuptuś napisał(a): Możesz się śmiać ale jak Ci taki mały gnojek zaciuka rybe po którą jeżdzi się czasem kilkaset kilometrów to już nie jest śmiesznie.
Nie śmieszą mnie oślepione "aniołki "tylko doświadczony akwarysta który wpuścił agresywnego mięśniaka do mistrza kung-fu. Samiec Xiphophorus Nezahualcoyotl ok 5cm zabił mi czerwoną samicę +10cm i był bliski uśmiercenia samca+12cm oddałem czerwonego ratując mu życie. Meksykańca zatrzymałem bo ma jaja i dba o swój haremik.
Ps Kto w tym zoologu był agresorem a kto się skutecznie bronił??