28-02-2019, 12:22 PM
Jak pisałem w tym temacie:
https://cichlidae.pl/showthread.php?tid=9840
mam problem z nieprzyjemnym zapachem z akwarium. Woda śmierdzi bagnem (stęchła, mokra ziemia). Myślałem, że ten zapach pojawił się po dodaniu patyków z olszy czarnej (wyjąłem te patyki i strasznie śmierdziały), ale żona dzisiaj stwierdziła, że przed zrobieniem hydroponiki też czuła zapach lekkiej zgnilizny ale tylko jak podniosła klapę w pokrywie akwarium. W tej chwili woda płynie otwartym strumieniem przez hydroponikę, więc nic dziwnego że czuć ją obok akwarium.
Co z tym można zrobić? W akwarium mam piach, zagotowane liście dębu, duży nieokorowany korzeń olchy i gałęzie wierzby (w większości okorowane). Pod piachem torf kwaśny bez dodatków z Obi.
Niestety zapach powoduje duszności u mojej żony, więc muszę pilnie coś z tym zrobić, żeby się zaraz nie okazało że z BW nici.
https://cichlidae.pl/showthread.php?tid=9840
mam problem z nieprzyjemnym zapachem z akwarium. Woda śmierdzi bagnem (stęchła, mokra ziemia). Myślałem, że ten zapach pojawił się po dodaniu patyków z olszy czarnej (wyjąłem te patyki i strasznie śmierdziały), ale żona dzisiaj stwierdziła, że przed zrobieniem hydroponiki też czuła zapach lekkiej zgnilizny ale tylko jak podniosła klapę w pokrywie akwarium. W tej chwili woda płynie otwartym strumieniem przez hydroponikę, więc nic dziwnego że czuć ją obok akwarium.
Co z tym można zrobić? W akwarium mam piach, zagotowane liście dębu, duży nieokorowany korzeń olchy i gałęzie wierzby (w większości okorowane). Pod piachem torf kwaśny bez dodatków z Obi.
Niestety zapach powoduje duszności u mojej żony, więc muszę pilnie coś z tym zrobić, żeby się zaraz nie okazało że z BW nici.