09-01-2022, 14:00 PM
@Ruki miałeś jakieś doświadczenia w przechodzeniu Weitzmani na susz? U mnie nic poza naupliusami i black wormsami nie bardzo chcą jeść. Bana wormsy skubną ale to też muszą być odpowiednio podszykowane (ale muszę baaardzo ograniczyć bo weitzmani nie sa same i boje się zapasienia tukano) a octowych już nie widzą. Powoli opadam z sił w karmieniu (ryby wciąż młode i muszą sporo jeść) a nie zawsze daję radę im coś żywego podszykować. Czasem żona musi karmić i jest problem :p Generalnie jedyne co skubią to suszona dafnia i dekapsulowana artemia i to tylko jak pobudzę je strumieniem wody do unoszenia się w wodzie. Ale to jest dosłownie skubnięcie a nie polowanie na jedzenie. Jedyne co poza wymienionymi z suszu biorą do pyska NF artemia ale wypluwają rozczarowane. Inne susze kompletnie ignorowane. Z moich obserwacji to drapieżniki są, nie widze za bardzo żeby skubały detrytus czy coś opadłego. Musi płynąć i jak się rusza to trochę pogonią a jak się jedynie unosi to musi prawie w pysk wpaść. Miałeś na to patent jakiś? Czy musze się pogodzić z losem - tzn. żywca i tak daje swoim rybom ale nie codziennie :p jednak te koliberki muszą codziennie coś zjeść :/