[Ameryka Południowa] Poecilocharax weitzmani - Wersja do druku +- Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach (https://cichlidae.pl) +-- Dział: Prezentacje (https://cichlidae.pl/forum-23.html) +--- Dział: Inne ryby i mieszkańcy naszych akwariów (https://cichlidae.pl/forum-45.html) +--- Wątek: [Ameryka Południowa] Poecilocharax weitzmani (/thread-84.html) |
[Ameryka Południowa] Poecilocharax weitzmani - Ruki - 12-03-2011 Nietuzinkowy, ciekawy i bardzo słabo znany w Polsce kąsacz. Samiec opiekuje się złożoną w kryjówce ikrze i ogólnie rybki, mimo niewielkich rozmiarów, są terytorialne. RE: [Ameryka Południowa] Poecilocharax weitzmani - Topielec - 12-03-2011 Ładne Jaki jest dymorfizm płciowy? Samiczka wygląda inaczej (widać jakąś inną rybkę na jednym ze zdjęć, ale bardziej przypomina jakiegoś miedzika)? RE: [Ameryka Południowa] Poecilocharax weitzmani - Ruki - 13-03-2011 Tamto "inne" to bystrzyk amandy. Samiczki są mniejsze, szare i bez wydłużonych płetw. Prawie jak samiczki Apisto. :-D RE: [Ameryka Południowa] Poecilocharax weitzmani - Dawid - 13-03-2011 Gdzieś Ty je wogóle dostał? Słyszałem że są w zasadzie niedostępne :-D Mam gdzieś tekst z akwarystycznego magazynu z lat 80-tych, to tam coś wspominają chyba o wrażliwości tej ryby na podczerwień, czy coś takiego... Niepamiętam bo dawno to czytałem, i nie chcę wprowadzić w błąd, więc jak znajde ten tekst to zacytuje w całości :-) Da się je trzymać razem z Apisto? RE: [Ameryka Południowa] Poecilocharax weitzmani - Ruki - 13-03-2011 Co do pierwszego pytania. Swojego czasu do Polski trafiło kilka importów, były nawet stosunkowo tanie(5 zł za sztukę). Na chwilę obecną nie wiem jak z dostępnością, ale z Niemiec chyba nie żaden problem ściągnąć. Co do tej wrażliwości- są to mega odporne ryby. ;-) Nawet z apisto dają sobie radę, ale nie jest to najlepsze połączenie. Najlepiej jest je trzymać same lub bez innych terytorialnych ryb. RE: [Ameryka Południowa] Poecilocharax weitzmani - Dawid - 27-03-2011 Pomyliłem się z tą podczerwienią Mam teraz przed sobą to pismo akwarystyczne z 1988 roku, i tam opisywali dwa gatunki - a ja z tymi dowma mało obeznany i czytałem powierzchownie, to źle zapamiętałem Opisywali tam - ich zdnaiem dwa podobne gatunki - P.weitzmani (nazwany ciekawą polską nazwą "samotniczek neonowy") oraz Crenuchus spilurus (nazwany przez nich "agresorem tęczowym"). Z tą podczerwienią odnosiło się jednak do tego drugiego - że ma on jakiś tajemniczy i niezbadany organ na szczycie głowy w kości czołowej na poziomie oczu, który może być receptorem promieniowania podczerwonego. Autorzy tekstu sugerowali że ich ryby reagowały na takie promieniowanie, grupując się przy przedniej szybie i opuszcając kryjówki, w momencie kiedy skierowano na nie takie promieniowanie. Pewnie od tego czasu poczyniono postępy i zbadano ten narząd dokładniej, ale nic o tym nie wiem Cytat:Co do pierwszego pytania. Swojego czasu do Polski trafiło kilka importów, były nawet stosunkowo tanie(5 zł za sztukę). Ano właśnie chyba że ktoś je ściągnie na własną ręke. Bo tak w sklepach raczej nie ma. O drugim gatunku - agresorze tęczowym nie słyszałem żeby był przez kogoś hodowany. Cytat:Co do tej wrażliwości- są to mega odporne ryby. ;-) Nawet z apisto dają sobie radę, ale nie jest to najlepsze połączenie. Najlepiej jest je trzymać same lub bez innych terytorialnych ryb. W tym tekście piszą, żeby je trzymać z ławicowymi kąsaczowcami - to wtedy nie są płochliwe. Nieźle, że dają sobie rade nawet z pielęgniczkami. Trzymałeś je z jakimiś? Ile ich wogóle masz? RE: [Ameryka Południowa] Poecilocharax weitzmani - Ruki - 27-03-2011 Mam układ 1+2, jak będę miał możliwość to sobie dokupię. Ale to muszą być raczej importy z Kolumbii, stamtąd najczęściej są importowane. Z jakimi pielęgniczkami trzymałem? A. sp "Black-Chin", A. cacatuoides, z podrostkami różnych gatunków. Najlepiej z podrostkami je trzymać, gdyż obydwie grupy wtedy koegzystują- żadna nie jest spychana "pod powierzchnię" jak to ma miejsce z dorosłymi rybami. RE: [Ameryka Południowa] Poecilocharax weitzmani - K-Pon - 03-10-2011 Obecnie chyba jeszcze dostępne u kolegi z Forum: http://www.apisto.pl/fa/viewtopic.php?t=7113&start=125 RE: [Ameryka Południowa] Poecilocharax weitzmani - Janusz1966 - 30-03-2013 Ruki jak sądzisz czy Poecilocharax weitzmani nadawały by się do do mojego akwarium i mojej obsady? Jak tak to w jakiej ilości / jakim układzie ( nie wiem czy da się na dzień dzisiejszy rozpoznać u Pawła? )? Akwarium 100x50x50 BW woda PH ok 6 - 6,5 , Twardości aktualne GH = 3; KH = 0 Apistogramma baenschi 3 + 3 Corydoras panda 10 szt L 204 1 szt Otocinclus affinis 10 szt Nannostomus marginatus 20 szt Zastanawiam się również nad małym jednogatunkowym - ale jakie minimum? RE: [Ameryka Południowa] Poecilocharax weitzmani - Ruki - 30-03-2013 Lepiej do jednogatunkowego, przy planowanych A. baenschi to te ryby znikną. Dla samca i 2-3 samiczek spokojnie wystarczy baniak o długości 40 cm. |