06-03-2014, 18:46 PM
Cytat:Zawsze dziwiło mnie jak te dzikie neony czy skalary z odłowu są jak z pod igły , pod względem: wieku , wielkosci, koloru, bez uszkodzeń płetw no i ten brak totalnej paniki. Pozatym brak oznak zatrzymania w rozwoju młodych ryb, pomimo gechenny od natury do akwarysty w Europie.Chyba inne importy widywaliśmy. Pamiętam te czasy co się wśród 1000 dzikich neonów wyszukiwało zaplątanych Apisto i innych ciekawych kąsaczy które trafiły jako by-catch.
I wszelakie odłowy z SA, które widziałem, wymagały kilku dni w baniakach na odbudowanie- właśnie by im płetwy odrosły czy by odbudowały formę. Różnice wielkości też są znaczne.
Cytat:Akwakultura zna od lat metody hodowli ryb ozdobnych w szklarniach, sadzach, stawach ziemnych czy betonowych. Jest tylko kwestia sprzyjającego klimatu i zasobności odpowiedniej wody by ją prowadzić. Pomyślcie ile to akwarystów w Polsce przeprowadzało próby hodowli ryb i roślin akwariowych na świeżym powietrzu a przeciesz, inne nacje też lubią eksperymentować. A jak te eksperymenty dadzą kasę to i Peruwiańczyk potrafi (bo w Afryce ustaliliśmy, że nie odłów tylko stawy).Nie wiem gdzie z tą Afryką ustaliliśmy, że "nie odłów tylko stawy". Są i takie i takie ryby dostępne, i to wyłącznie w przypadku Malawi i Tanganiki.
Hodowla zawsze wychodzi drożej niż odłów ryby w naturze. ZAWSZE, czy to ryba do akwariów czy do konsumpcji. Akwaryści tylko tak to rozdmuchali, że bardziej cenią rybę dziką od hodowlanej... Ale koszta hodowli są znacznie większe niż wysłania ekipy do dżungli i złowienia ryb.
Cytat:Pomyślcie nad spełnieniem formalnosci administracyjnych dotyczących odłowu ryb z natury, dotarciem w odpowiednie miejsca, przewozem, kwarantanną, nieuchronnym padaniem, leczeniem, segregacją i w końcu sprzedażą ryb do pośrednika lub hurtowni.Tych formalności w cale nie jest tak dużo, jest to prościej i szybciej wyrobić niż w Polsce kartę wędkarską. No, może poza Brazylią, bo tam są porypani ludzie, ale to temat na inny wątek.
Jedynym problemem jest podzielenie rewirów rzecznych pomiędzy poszczególne firmy oraz plemienia indiańskie. Pozostałe koszta które wymieniłeś są mniejsze niż w przypadku hodowli.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz