26-02-2014, 00:20 AM
Ruki też jestem tego zdania,,, dziś rano było w miarę ok jak wczoraj, jednakże pojawił się podobny objaw jak u Junaka przekrwione płetwy piersiowe oraz brzuszne. Marti skrzela miały normalny kolor bez zmian chorobotwórczych pod mikroskopem nic nie znaleźliśmy.....jak już dogorywał nastąpił lekki wyczesz oczu,, i drgawki ehh.....gdy zaczął pływać do góry brzuchem i oddech był już powolny ulżyłem jej ...... Teraz baniak wysuszony potem dezynfekcja.... no i mam nadzieje, że brak objawów u pozostałych się utrzyma i był to jednostkowy przypadek