Pierwsza para (zbiornik 100x40) dobrała się z 8sztuk po niemalże roku czasu od przybycia do mojego zbiornika (fotki ryb na pierwszej stronie tematu)
W trakcie pierwszego tarła miały ok. 8,5cm, może 9cm. Kolejna para- już u następnego właściciela dobrała się po następnych 3 miesiącach.
Te ryby czasem lubią być wybredne; rozmawiałem z paroma osobami i miały ten sam problem.
PS. I nie daj się zwieść, że możesz mieć same samce- samiczki potrafią mieć równie pokaźne liry !!
Tak, moje też są piękne . To moje ulubione ryby.
EDIT:
Ważną kwestią jest też ich płochliwość. Z czasem ryby mogą się zrobić płochliwe i duża ilość ryb z tego samego gatunku nie poprawia tej sytuacji. U mnie Akary zaczęły chętniej wychodzić dopiero po wprowadzeniu do nich Crenicichla regani.
Aktualnie mieszkają z Crenicichla regani i Ivanacara adoketa w 405L (http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=2945 ) i teraz są to gwiazdy pierwszego planu (a przynajmniej dla mnie- obcych się boją )
W trakcie pierwszego tarła miały ok. 8,5cm, może 9cm. Kolejna para- już u następnego właściciela dobrała się po następnych 3 miesiącach.
Te ryby czasem lubią być wybredne; rozmawiałem z paroma osobami i miały ten sam problem.
PS. I nie daj się zwieść, że możesz mieć same samce- samiczki potrafią mieć równie pokaźne liry !!
Tak, moje też są piękne . To moje ulubione ryby.
EDIT:
Ważną kwestią jest też ich płochliwość. Z czasem ryby mogą się zrobić płochliwe i duża ilość ryb z tego samego gatunku nie poprawia tej sytuacji. U mnie Akary zaczęły chętniej wychodzić dopiero po wprowadzeniu do nich Crenicichla regani.
Aktualnie mieszkają z Crenicichla regani i Ivanacara adoketa w 405L (http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=2945 ) i teraz są to gwiazdy pierwszego planu (a przynajmniej dla mnie- obcych się boją )
Pielęgnice moją pasją Nie ważne gdzie, nie ważne ile...