A uważasz, ze nie mroziłem?
Logicznym jest, że w czarnym komarze trafia się wodzień. Nie powiesz jednemu gatunkowi, aby "bzykał się" tu a drugiemu, ze tam
Jednak widziałem ładniejsze. Ja raczej komarem nie karmie, zatem nie mam problemu.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,058
Liczba wątków: 93
Dołączył: Apr 2012
Reputacja:
1
Nie uważam, że nie mroziłeś, bo sam mrożę
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,158
Liczba wątków: 23
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
13
Dzis rozmrozilem kostke artemi... Niby sporo, ale jakosc robaczkow "takase". Porobilem fotki, ale dzis juz nie dam rady ich wrzucic. Takze odc. 2 i 3 beda opoznione. Sorki.
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 70
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
7
(18-05-2013, 00:20 AM)Martinezio napisał(a): Dzis rozmrozilem kostke artemi... Niby sporo, ale jakosc robaczkow "takase". Porobilem fotki, ale dzis juz nie dam rady ich wrzucic. Takze odc. 2 i 3 beda opoznione. Sorki.
Jesli chodzi o artemię Katrinex to moje doświadczenie jest takie, że jest kiepka. Pływają jedyne takie farfocle - "pióra", jakby wcale mięska nie było.
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
-------------------------------------
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,158
Liczba wątków: 23
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
13
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 708
Liczba wątków: 28
Dołączył: May 2011
Reputacja:
3
Artemia jest dużo lepsza IT niż katrinex, ale wodzień i czarny komar wydają się być lepsze w katrinexie bo jest ich więcej. IT to w ogóle taki "wybrakowany" trochę...
Pozdrawiam, Paweł
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,158
Liczba wątków: 23
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
13
No właśnie. Aczkolwiek IT pod swoim szyldem zauważyłem, że też sprzedaje sieczkę artemiową... Dopiero dla obcych marek, jak np. Żmijka, sprzedaje ładne sztuki. Szkoda tylko, że sprzedawcy lokalni mają taką małą wiedzę na temat jakości sprzedawanych mrożonek. Głównie tyczy się to hurtowni, gdzie zaopatrują się lokalni. To tam jest największa selekcja - zapewne główną rolę odgrywa cena, oraz bieżąca dostępność.
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,343
Liczba wątków: 200
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Ja ostatnio kupuję jakieś mrożonki NO NAME w miejscowym sklepie. Jakość jest różna, ale kiełż jest najlepszej jakości - prawie bez lodu, czyste, całe osobniki o czerwonopomarańczowej barwie - normalnie wygląda apetycznie
Przy okazji wrzucę fotki.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,271
Liczba wątków: 63
Dołączył: Aug 2012
Reputacja:
10
21-05-2013, 18:00 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-05-2013, 18:02 PM przez Adrian.)
Chciał bym powiedzieć że wszystkie osobniki będą pomarańczowe po zamrożeniu, nie ważne czy zdrowe czy chore
Chore mają czarną pręgę na grzbiecie, a ta po zamrożeniu im znika. Więc dobrze , że masz sprawdzonego zoologa.
Si taajabuni,waana Adanu,mambo yalio duniani.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,654
Liczba wątków: 70
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
7
(21-05-2013, 16:02 PM)piotrK napisał(a): Ja ostatnio kupuję jakieś mrożonki NO NAME w miejscowym sklepie. Jakość jest różna, ale kiełż jest najlepszej jakości - prawie bez lodu, czyste, całe osobniki o czerwonopomarańczowej barwie - normalnie wygląda apetycznie Przy okazji wrzucę fotki.
Wrzuć tego no name'a, jestem ciekaw, bo też mam trochę no name'ów
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
-------------------------------------
Podziękowania złożone przez: