Wracając do tematu jakości mrożonek, oto najnowszy mój nabytek. Będzie to cykl kilku mrożonek, ale sukcesywnie, nie wszystko na raz
Pierwsza cześć pt. Czarna larwa komara.
Opakowanie składa się z dwóch części - zewnętrznie estetyczne pudełko, aczkolwiek minus za okienko, przez które jest zbyt łatwy dostęp do blistra wewnątrz, co może powodować uszkodzenie aluminiowej folii ochronnej (jak to miało miejsce w moim egzemplarzu - co prawda mrożonce nic się nie powinno stać, ale zawsze to jednak jest dostęp zanieczyszczeń do pokarmu, co nie powinno mieć miejsca, moim zdaniem
).
Awers:
Rewers:
Blister jest zorganizowany w podwójne kostki, a folia aluminiowa dość łatwo pozwala wydobyć kostkę do rozmrożenia (mam obecnie także mrożonkę komara białego z innej firmy i wyciąganie z tamtego blistra kostek jest dość paskudne w porównaniu z obecnie przedstawianym.
Awers:
Rewers:
Sedno, czyli zawartość przedstawia się następująco:
Po rozmrożeniu zaskoczyła mnie ilość wody, jaka wypłynęła z mrożonki - praktycznie wcale jej nie było. Kostka się nie rozpadła i musiałem ją rozsmarować delikatnie, abym mógł zrobić zdjęcie robalom :o Duży plus za to - kostka jest bardzo treściwa
Dopiero po dodaniu wody z akwa można było zobaczyć robaczki, a nie zbitą masę
I jeszcze małe zbliżenie z podświetleniem od spodu:
Robali jest sporo w takiej kostce, są sporej wielkości i ryby bardzo chętnie je spałaszowały
To tyle, jeśli chodzi o czarnego komara. Jutro cz. druga pt. Artemia, a część trzecia pt. Cyklop pojutrze (chociaż plany mogą ulec drobnej korekcie czasowej, więc nie przykładajcie zbytniej wagi do harmonogramu publikacji
Wnioski będą na koniec