12-03-2013, 13:34 PM
|
12-03-2013, 14:10 PM
Oboje macie/ mieliście piękne samczyki borellii.
Mój niestety miał delikatnie krzywą główkę, przez co nie był tak efektowny.
Szkoda było mi się z nim rozstawać. Był tej samej formy barwnej co Wasza. Nie lubie "opal".
Mój niestety miał delikatnie krzywą główkę, przez co nie był tak efektowny.
Szkoda było mi się z nim rozstawać. Był tej samej formy barwnej co Wasza. Nie lubie "opal".
Pielęgnice moją pasją Nie ważne gdzie, nie ważne ile...
12-03-2013, 14:19 PM
Mam gdzieś piękne zdjęcie dziewczynki Borelli , ale muszę poszukać
17-03-2013, 20:22 PM
(29-11-2011, 13:58 PM)qbsztyk napisał(a):Czyli niedolana woda w akwarium nie wchodzi w grę. Codziennie rano uzupełniać po szklaneczce coby ta kałuża nie wyschła(29-11-2011, 13:51 PM)Ruki napisał(a): Piszemy o przypadku borelli, nie "innych Apisto"(choć niektóre smuklejsze gatunki jeszcze bardziej by się nadały do takiego zbiornika).
Przy odpowiednim ułożeniu dekoracji nie będzie dla nich problemów z pływaniem, zwłaszcza że wymiary dna to 70x40(tyle samo co w standardowej 112!). Apisto to szczęścia nie potrzebują pływania w toni wodnej, im wystarczy pływanie przy dnie.
Kiedyś przez 3 tygodnie moje kakadu żyły w 112l z wodą do wysokości niecałych 10 cm. Nic im się nie działo, poza tym że samiec nie mógł rozprostować pióropusza.
Wydaje mi się ze one nie będą tu 3 tygodnie, no i borellii właśnie smukłe nie są. Owszem wystarczy im pływanie przy dnie, ale ze świadomością ze nad nimi jest jeszcze trochę wody
04-05-2013, 13:51 PM
(12-03-2013, 14:10 PM)Pley napisał(a): Oboje macie/ mieliście piękne samczyki borellii.
Mój niestety miał delikatnie krzywą główkę, przez co nie był tak efektowny.
Szkoda było mi się z nim rozstawać. Był tej samej formy barwnej co Wasza. Nie lubie "opal".
Zauważyłem ostatnio u mojego samczyka delikatnie wyszczerbione czoło.
Nie wiem czy to tylko uraz mechaniczny bo ma to już jakiś czas.
07-05-2013, 21:47 PM
08-05-2013, 09:15 AM
Jak dla mnie to nie jest uraz mechaniczny tylko deformacja.
08-05-2013, 16:41 PM
I co teraz z nim zrobić?
Do tarła go nie dopuszczę.
Z resztą i tak nic by z tego nie wyszło bo samica cały czas go gania.
Do tarła go nie dopuszczę.
Z resztą i tak nic by z tego nie wyszło bo samica cały czas go gania.
Browsing: 2 gości