Zaloguj się do Cichlidae.pl

Pioter to się może będzie chciał dzielić, ale jak młodych będzie więcej. No i pod warunkiem, że osoba zainteresowana tymi rybami zarejestruje się na stronie GWG  Teraz to liczę, że wśród tego potomstwa jest większość samic, bo te dwie dorosłe, któe mam były mocno nękane, gdy samce były aktywne.

Wydaje mi się, że druga samica też nosi, nie wspomnę o 3 samicach C. lateralis, które wszystkie od jakiegoś czasu nie chudną

Do czego Ty mnie zmuszasz kolejny portal/forum
" Your application for an account is currently pending approval"

Rybki fajne. Ciekawi mnie ich zachowanie.
Choć gdybym miał je mieć to też zbiornik jednogatunkowy.
Narazie jednak tak jak w przypadku garbatek musze sobie odpuścić z braku miejsca. Żona nie pozwala na wiecej  (narazie)

(02-02-2014, 13:25 PM)piotrK napisał(a): Pioter to się może będzie chciał dzielić, ale jak młodych będzie więcej. No i pod warunkiem, że osoba zainteresowana tymi rybami zarejestruje się na stronie GWG  Teraz to liczę, że wśród tego potomstwa jest większość samic, bo te dwie dorosłe, któe mam były mocno nękane, gdy samce były aktywne.

Wydaje mi się, że druga samica też nosi, nie wspomnę o 3 samicach C. lateralis, które wszystkie od jakiegoś czasu nie chudną

Piotrek, a jak wygląda łączenie tych żyworódek z pielegnicami? :>

(02-02-2014, 14:25 PM)Killifish napisał(a): Do czego Ty mnie zmuszasz kolejny portal/forum
" Your application for an account is currently pending approval"

Hihi, się Pan Krzysztof ucieszy

(02-02-2014, 14:44 PM)jacoleko napisał(a): Rybki fajne. Ciekawi mnie ich zachowanie.
Choć gdybym miał je mieć to też zbiornik jednogatunkowy.
Narazie jednak tak jak w przypadku garbatek musze sobie odpuścić z braku miejsca. Żona nie pozwala na wiecej  (narazie)

Cóż, X. captivus nie są jakoś nad wyraz fascynujące jeżeli chodzi o zachowanie, choć trzeba przyznać, że same zaloty mają ciekawe. Takie typowe roślinożerne krówki, tylko że małe. Za to nadrabiają barwami, zwłaszcza w słońcu, co pokazywałem wcześniej.

Natomiast C. lateralis - marzyłem o tym gatunku od dawna i ani trochę się nie zawiodłem. Walki samców jak na takie małe ryby są dość spektakularne, prężenie grzbietów niczym wściekłe koty, intensywne barwy, "szalone oczy" itd. Zajmują też terytoria i nie tolerują na nich konkurentów. Jedynie w porze karmienia jakoś się godz. Na jednej z polskich stron o rybach żyworodnych była wzmianka (akurat w odniesieniu do C. audax) że ryby te mają zachowania podobne do pielęgniczek z rodzaju Apistogramma. Może to wydawać się daleko idącym porównaniem, ale rzeczywiście obserwacja tych mikrusów jest w bliskim stopniu ciekawa.

(02-02-2014, 16:07 PM)Ruki napisał(a): Piotrek, a jak wygląda łączenie tych żyworódek z pielegnicami? :>

Absolutnie nie ma mowy. Nie dałyby sobie rady z najmniejszymi centralsami. Z pielęgnicami można trzymać Ameki, dorastające do 20cm Goodea atripinnis, może Ataeniobus toweri (ten ostatni występuje razem z pielęgnicami w naturalnych warunkach - źródło Media Luna w dorzeczu rzeki Panuco). Ale mam wrażenie, że drapieżne Allophoorus robustus już lepiej trzymać same.

(02-02-2014, 19:07 PM)piotrK napisał(a):

(02-02-2014, 16:07 PM)Ruki napisał(a): Piotrek, a jak wygląda łączenie tych żyworódek z pielegnicami? :>

Absolutnie nie ma mowy. Nie dałyby sobie rady z najmniejszymi centralsami. Z pielęgnicami można trzymać Ameki, dorastające do 20cm Goodea atripinnis, może Ataeniobus toweri (ten ostatni występuje razem z pielęgnicami w naturalnych warunkach - źródło Media Luna w dorzeczu rzeki Panuco). Ale mam wrażenie, że drapieżne Allophoorus robustus już lepiej trzymać same.

No to mnie to teraz zasmuciło kurcze :/ Niedobrze... A czemu mówisz, że nie dałyby sobie rady? Opowiedz trochu więcej na ten temat

Kasiu,
To są ryby długości 5cm, w porywach osiągające 7. Nie wyobrażam sobie wpuścić je choćby i do nanoluteusów, skoro ich ofiarą padły mieczyki. Poza tym biorąc pod uwagę jak zagrożone w naturze są Goodeidki, wypadałoby je trzymać i rozmnażać osobno

P.S. Ta Twoja 96 byłaby idealna dla stadka któregoś gatunku

Tylko właśnie moje mniejsze CA również przeznaczam na pielęgnice, docelowo parka, już nawet chyba mam dosyć ciekawy pomysł O tych rybach pomyślałam właśnie jako o pięknym i ciekawym towarzystwie.. ehhh...

No to Mei kolejny baniaczek musisz postawić.
Piotrek, a jakie minimalne baniaki dla tych swoich byś widział?

Ruki, kolejny nowy baniak to ja też stawiam myślę, że w ciągu 2 tygodni, ale tu również mam wybrany biotop i obsadę Nie wiem, czy z tym kolejnym mnie chłop z domu nie wyrzuci a co dopiero jakbym jeszcze jeden postawiła