Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Spotkanie Tanganickie 2012
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
O tym samym mówił Evert - i ja się z tym zgadzam. Moim zdaniem są ładniejsze niż te żółte widywane w sklepach.
(26-04-2012, 13:57 PM)dator napisał(a): [ -> ]Ciekawe i ładne ubarwienie Neolamprologus leleupi (dla mnie atrakcyjniejsze niż formy hodowlane).

a są formy hodowlane?
Hmm, są proponowane podgatunki i znane są formy barwne występujące w naturze, ale powiem szczerze że o formach hodowlanych nie słyszałem.
Na filmie widać bardzo ciekawe ubarwienie samca w stosunku do żółtej samiczki. Rzeczywiście, w naszych akwariach pełno jest tych "super yellow" czy też "orange". Takich jak na filmie nie spotkamy, tak ciemnego ubarwienia samców.

(26-04-2012, 21:28 PM)rufus napisał(a): [ -> ]
(26-04-2012, 13:57 PM)dator napisał(a): [ -> ]Ciekawe i ładne ubarwienie Neolamprologus leleupi (dla mnie atrakcyjniejsze niż formy hodowlane).

a są formy hodowlane?
Hmm, są proponowane podgatunki i znane są formy barwne występujące w naturze, ale powiem szczerze że o formach hodowlanych nie słyszałem.
Na filmie widać bardzo ciekawe ubarwienie samca w stosunku do żółtej samiczki. Rzeczywiście, w naszych akwariach pełno jest tych "super yellow" czy też "orange". Takich jak na filmie nie spotkamy, tak ciemnego ubarwienia samców.

Przez lata z kilku/kilkunastu ryb (na prelekcjach była mowa chyba o 2 parach) w drodze selekcji polegającej na wybieraniu (preferencja rynku) coraz to bardziej pomarańczowo-żółtych osobników doszliśmy do wspomnianej formy hodowlanej.
Czego tu można nie rozumieć ? Tongue

(26-04-2012, 22:18 PM)K-Pon napisał(a): [ -> ]Przez lata z kilku/kilkunastu ryb (na prelekcjach była mowa chyba o 2 parach) w drodze selekcji polegającej na wybieraniu (preferencja rynku) coraz to bardziej pomarańczowo-żółtych osobników doszliśmy do wspomnianej formy hodowlanej.
Czego tu można nie rozumieć ? Tongue

hmm, można jak widać.
To zależy co rozumiemy przez formę hodowlaną. Dla mnie forma hodowlana nie występuje w naturze. Ma zmienione pod wpływem pewnych zabiegów niektóre cechy anatomiczne (np. wydłużone płetwy itd.) lub zmianę ubarwienia nie typowego dla danego gatunku (np. niebieski skalar lub liczne przykłady Symphysodon aequifasciatus lub popularnego gupika). Nie mówię tu o nasyceniu koloru wyjściowego, bo to można uzyskać bez specjalnych zabiegów, np. karmiąc odpowiednim pokarmem, ale całkowicie zmieniona kolorystyką przekazywaną w następnych pokoleniach.
Widziałem osobniki Neolamprologus leleupi o różnym nasyceniu żółci, prawie do pomarańczowego oraz lekko fioletowe. Polecam książkę Ad'a Koningsa "Tanganyika Cichlids in their natural habitat", str. 84-85. Tam sa pokazane fotki z natury różnych form barwnych Neolamprologus leleupi .
Nie za bardzo rozumiem co by miało z tych dwóch par powstać - ryby które teraz pływają w naszych zbiornikach? czy mam rozumieć że całe pokolenia hodowane jako pokolenia hodowlane tego szczelinowca pochodzą od tych dwóch par?

Ale w porządku, nie wszystko muszę rozumieć bo zaczynamy odbiegać od tematuWink

Poczekajmy na kolejne filmiki Piotrka K. z Spotkania Tanganickiego Smile
Możliwe, że coś mi umknęło w wypowiedziach Prelegentów Smile
Z tego co powiedział Rene jasno wynika, że to co kupujemy jako żółtopomaczańczowe leleupi to formy wyselekcjonowane przez hodowlę z kilku osobników sprowadzonych z Afryki. Zresztą czytałam już podobną dyskusję gdzieś na zachodnim forum, ale nie pamiętam gdzieSad

Mieliśmy dwa razy N. leleupi od Michelle raz z DRK raz z Zambii i ani jedna forma nie była czysto pomarańczowa.

A to mała niespodzianka od Thomasa http://www.cichlidae.com/section.php?id=...I.facebook


Marta



(27-04-2012, 06:59 AM)Robert M. napisał(a): [ -> ]Z tego co powiedział Rene jasno wynika, że to co kupujemy jako żółtopomaczańczowe leleupi to formy wyselekcjonowane przez hodowlę z kilku osobników sprowadzonych z Afryki. Zresztą czytałam już podobną dyskusję gdzieś na zachodnim forum, ale nie pamiętam gdzieSad

Mieliśmy dwa razy N. leleupi od Michelle raz z DRK raz z Zambii i ani jedna forma nie była czysto pomarańczowa.

A to mała niespodzianka od Thomasa http://www.cichlidae.com/section.php?id=...I.facebook


Marta

Właśnie tego potwierdzenia potrzebowałem Smile
Jesteś THE BEST Marta Smile
Również zapadł mi w pamięć ten fragment prelekcji Rene na temat N. lelupi. Rene tę hodowlaną formę nazwał "Orange", czyli o bardzo intensywnej żółci. Zaznaczył, że nie widział takich ryb w jeziorze.

(26-04-2012, 22:57 PM)rufus napisał(a): [ -> ]Nie za bardzo rozumiem co by miało z tych dwóch par powstać - ryby które teraz pływają w naszych zbiornikach? czy mam rozumieć że całe pokolenia hodowane jako pokolenia hodowlane tego szczelinowca pochodzą od tych dwóch par?

Wydaje mi się, że choć brzmi to w pierwszej chwili nieco nieprawdopodobnie, to jak najbardziej jest to możliwe. Nie byłby to odosobniony przypadek. Czytałem o podobnych przypadkach w odniesieniu do różnych pielęgnic z innych biotopów, które z różnych powodów nie są zbyt często importowane (np. Labidochromis caeruleus, Rocio octofasciata).
(27-04-2012, 09:38 AM)Topielec napisał(a): [ -> ]Wydaje mi się, że choć brzmi to w pierwszej chwili nieco nieprawdopodobnie, to jak najbardziej jest to możliwe. Nie byłby to odosobniony przypadek. Czytałem o podobnych przypadkach w odniesieniu do różnych pielęgnic z innych biotopów, które z różnych powodów nie są zbyt często importowane (np. Labidochromis caeruleus, Rocio octofasciata).

co do innych pielęgnic to zgadzam się z tym w moim rozumieniu co to jest forma hodowlana a nie ryba po selekcji. Dlatego też min. tak pasjonuje mnie Tanganika gdzie takich "form hodowlanych" nie ma w moim przekonaniu w porównaniu do innych pielęgnic.
Nie do końca jednak rozumiem czy formą hodowlaną są osobniki wyselekcjonowane z ..........., no właśnie od jakich ryb?
Pamiętam jak wiele emocji wzbudzało wyjaśnienie tematu z Tropheus moorii Ilangi Yellow Real która ma być/jest bardziej żółta od Ilangi YellowWink

W porządku nie będę "bił piany" w tym wątku bo to chyba temat na oddzielną dyskusję a ten jest o spotkaniu tanganickimWink
Właśnie obejrzałem fotoreportaż Andrzeja (www.akwa-mania.mud.pl) dot. Spotkania Tanganickiego.
Gratuluję Piotrowi i Łukaszowi zajęcia dwóch pierwszych miejsc w konkursie nt. wiedzy o przedmiotowym habitacie. No, no, Cichlidae pokazało się z pięknej strony, wizerunkowo (koszulki forumowe) i merytorycznie.
Przy okazji, nikt nie wie, jak będzie po angielsku: Międzynarodowe Spotkanie TanganickieWink?
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11