Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Gałęzie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Poradzę się was w sprawie gałęzi wierzby. Do puki moczyłem korzeń dębu na gałęzie nie było miejsca i dopiero od tygodnia mokną. Cześć jest ciętych ze  2 lata temu a część tej wiosny. Te stare po potraktowaniu dziś karcherem ujawniły sporo dziurek po robaczkach. Nie wyglądają na spruchniałe. Pojawiły się też miejsca, gdzie robią się troche czarne. Czy to oznaka gnicia?
Drewno ciemnieje w wodzie, nie zawsze równomiernie. Sprawdź, czy jest w tych miejscach bardziej miękkie i czy nie śmierdzi.
Dziurkami po robakach się nie przejmuj.
(10-08-2020, 21:35 PM)mimo12 napisał(a): [ -> ]Drewno ciemnieje w wodzie, nie zawsze równomiernie. Sprawdź, czy jest w tych miejscach bardziej miękkie i czy nie śmierdzi.
Dziurkami po robakach się nie przejmuj.

Ze ciemnieje to wiem, ale to robi się czarne jak by ktoś je ołówkiem porysował. Jutro cyknę fotki.
(10-08-2020, 21:43 PM)Goran napisał(a): [ -> ]
(10-08-2020, 21:35 PM)mimo12 napisał(a): [ -> ]Drewno ciemnieje w wodzie, nie zawsze równomiernie. Sprawdź, czy jest w tych miejscach bardziej miękkie i czy nie śmierdzi.
Dziurkami po robakach się nie przejmuj.

Ze ciemnieje to wiem, ale to robi się czarne jak by ktoś je ołówkiem porysował. Jutro cyknę fotki.

Może być tak, że w tych ciemnych miejscach gałęzie stykały się z innymi i był tam obecna wilgoć, to może być pleśń lub grzyb... 
A co do oprysków, większośc dziś używanych preparatów ma krótkie okresy karencji, bo kto by się utrzymał z produkcji preparatów długoterminowych, zwłaszcza w branży sadowniczej. To konkretny rynek. Są też preparaty z atestem PZH do usuwania sinizny i grzyba z drewna, ale potem trzeba pozbyć się preparatu na wszelki wypadek.... Ja mam same konary i gałęzie owocowe, które wymyłem karcherem i do baniaka, a żeby nie wypływały wkleiłem na silikon i tak to funkcjonuje dość długo i bezproblematycznie. Na początku gdzie-niegdzie wylazł jakiś kisiel z drewna, ale ryby to opędzlowały na spółkę ze ślimakami. Co do wierzby, ja bym jej do swojego baniaka nie włożył bo szybko się rozkłada, gnije  i podobnie jak olsza biała śmierdzi dość intensywnie. Nie próbowałem też żadnych gatunków żywicznych.
Stron: 1 2 3 4