Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Gałęzie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
(16-02-2020, 20:58 PM)artazy napisał(a): [ -> ]Jasne że nie, bardziej widzę tam (we wspomnianym artykule) ogóle wytyczne, oraz masę ciekawostek. Sam używam drewna z lasu, korzeni które od co najmniej roku mijam jeżdżąc rowerem. Jestem w stanie określić czy są z drzew liściastych (póki mają korę, to żaden problem), a poza tym mam pewność że są martwe.
Samego forum nie znam zaś kompletnie

Stosuje w akwariach od lat drewno z drzew iglastych oprócz cisu I nie zauważyłem żadnych problemów A tłumaczenie że żywicą to dostaje ataku śmiechu , moja lokalna rzeką jest bogata w różne gatunki drzew i zawsze biorę z tamtad
A co do forum nie masz czego żałować A nawet jesteś szczęśliwym człowiekiem
Rzeka to rzeka, cały czas przepływ to nie ma możliwości by wystąpiły trujące koncentracje związków. A akwarium to zazwyczaj litraż niewiele większy od kałuży. Smile Często niewiele potrzeba by równowagę z "jest w porządku" przechylić do "akwarystycznej hekatomby".
Ja już kilkukrotnie miałem problem z korzeniami iglaków, całkiem niedawno ze świerkiem. Zwłaszcza barwniaki były na to wyczulone, pojawiały się enigmatyczne zgony- bloat, dziurawica, chybotanie. Wypisz wymaluj wiciowce. Wywaliłem drewno i po kilku podmiankach problemy zniknęły.
Ruki nie do końca to rzeką bo to taki lasek przy niej i to co duża woda na niesie i to co przyleci przez zapory oraz wykopane przy regulacji rzeki i nigdy jakoś nic mi się nie stało może po prostu miałeś pecha , cóż niema też złotej zasady na to co w takim drzewie siedzi i co zaszkodzi zwierzakom u ciebie np zaszkodziło barwniakom A u mnie przy ca może być ok , przy ziemiach też było ok
Właśnie, bo im twardsza woda tym mniej szkodliwe są takie związki. Wink
To coś nowego się dowiedziałem dzięki Ruki Smile człowiek się uczy całe życie Big Grin
Niesamowite, że w XXI wieku dalej są ludzie którzy potrafią ignorować badania naukowe i uważający, że mają rację na podstawie dowodów anegdotycznych Wink.

Nieodpowiednimi korzeniami, czy innymi wynalazkami, można podtruć ryby w akwarium. Jak ktoś nie ma delikatnych ryb to często nawet nie musi zauważyć, że coś jest nie tak. Gdy ktoś ma delikatne ryby, w "grupie ryzyka" (bo np. kwaśna woda będzie ułatwiać rozpuszczanie szajsu z dekoracji, czy zwiększy ich toksyczność) to lepiej dmuchać na zimne.
Ze swojej strony polecam opanowanie i nie popadanie w skrajności Wink. Taki korzeń z iglaka "spreparowany" przez naturę, bo znaleziony w wodzie przykładowo, nie powinien zaszkodzić. Ale stwierdzenie, że można wrzucać wszystko do akwarium już takie fajne nie jest Smile.
Ić ty, trzymaczu ryb na ceramice. Tongue
Sprawdzam każdą partię terakoty którą wrzucam do akwariów Wink. Wszystkie są idealnie neutralne dla wody- nie ryzykuję zdrowiem ryb Smile.
Widzę,  że wsadziłem kij w mrowisko....
Jest tu na forum kilka wątków o korzeniach i drewnie i każdy wcześniej czy później sprowadza się dyskusji czy iglaki mogą być czy nie. Tylko po co?  Nie będę sprawdzał czy jak popiję śliwki mlekiem dostanę biegunki czy nie bo ktoś nie dostał a inny s...  dalej niż widział. Jest tyle różnych drzew dookoła że prościej jest chyba brać to co sprawdzone. Choć z drugiej strony..... Jest ryzyko jest zabawa Smile
Między innymi dzięki takim dyskusjom jest ruch na forum. Smile Jak wszyscy zaczną się zgadzać to pora się kłaść do grobu. Big Grin
Stron: 1 2 3 4