Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: [112l] Barlusiowe Rio Ampiyacu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Nie ma szans. To baniak na 1 harem.
(09-04-2018, 22:30 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Nie ma szans. To baniak na 1 harem.

Dzięki za odpowiedz. Ten zbiornik to dom dla barlusi i tak zostanie:-)
Do zbiornika dodałem kilka dni temu parkę dzikich L201. Dziś po kilkudniowym powrocie do domu z urlopu zastałem prawie pusty zbiornik:-(Niestety padły wszystkie zbrojniki, drobnoustki i większość barlusi. Nie wiem co mogło być tego przyczyną.
Kwarantannowałeś zbrojniki Wink?
Niestety nie.
(02-06-2018, 23:31 PM)schmeichel napisał(a): [ -> ]Niestety nie.
Szkoda mi tych Barlusi, jestem nimi zauroczony, ale takie życie akwarysty pewnie. Nowe rosną w paru akwariach, więc się nie poddawaj, coś zaraz się znajdzie. 
Dla przyssawek znajdź, jakieś alternatywne akwa na przyszłośćSmile
Przyssawki były drogim interesem i dobrą nauczką na przyszłość. Chwilowo jestem zrażony sytuacją i tym,że nie znam przyczyny zgonu ryb.Na całe szczęście mam jeszcze dorosłą parkę ale w większym zbiorniku:-)Jak potraktować teraz zbiornik abym mógł wpuścić do niego w przyszłości ryby? Całkowity restart czy tylko dezynfekcja?
Jak chcesz przeprowadzić dezynfekcję bez restartu Wink? Przy tak szybkich zgonach obstawiałbym konflikt bakteryjny, ale nie da się powiedzieć tego na 100%. Najlepiej dezynfekować zbiornik virkonem, a potem środkiem o innej substancji czynnej(np. przetrzeć jakiś dezynfekantem na bazie alkoholu) ewentualne kokosy czy korzenie mozesz wyprażyć w piekarniku lub wygotować. Rośliny do wyrzucenia, sprzęt możesz również zdezynfekować w virkonie. Wkłady z filtra wyprażyć w piekarniku, albo wygotować.

Tylko pytanie, czy po wsadzeniu elek do tego akwarium nie wkładałeś rąk do tego akwarium, a później do innego bez porządnego mycia, lub czy nie używałeś tych samych wiader czy węży, bo jeżeli to było ewentualnie coś mocno zjadliwego, to możesz mieć problem w każdym akwarium.
Na szczęście nie grzebałem w drugim zbiorniku. To co mogłem wygotowałem, sparzyłem a piasek wyrzucilem. Zbiornik potraktuję kilkukrotnie nadmanganianem ponieważ mam do niego najłatwiejszy dostęp (apteka).
Zbiornik już po restarcie. Wczoraj ponownie go odpaliłem i zalałem wodą.
Stron: 1 2 3 4 5