Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

(28-11-2021, 17:19 PM)filas napisał(a): [ -> ] ​​​​​​​

Cieszę się razem z Tobą i trzymam kciuki za powodzenie.
W tym wieku wyglądają jak lentiginosus

Pamiętaj, że one lubią mieć grotę lub cos na podobieństwo gdzie lubią odbyć tarło ale to jeszcze masz czas.
Jak by co znam gościa na forum co robi takie gadżety z piaskowca 

Jak sprawy potoczą się korzystnie to ustawiam się jako pierwszy w kolejce po potomstwo !!!

Ha ha ha …. Ty nie znajdziesz czasu żeby akwariujumy zalać.

Zosiek i Piotrek czekam z niecierpliwością jak już ryby urosną i zobaczymy je w pełni okazałości.
Trzymam kciuki

Żeby nie było, że mijam się z prawdą wrzucam krótki filmik ukazujący koraliki w moim 450L akwarium Mają się dobrze, są ciekawskie i aktywne, choć wciąż są trochę wybredne jeżeli chodzi o karmienie.

Bardzo lubię tą faze w akwarium, gdy najważniejsze ryby są jeszcze małymi przecinkami, które cały czas szukają żarcia.

(10-12-2021, 08:48 AM)sensej napisał(a): [ -> ]Bardzo lubię tą faze w akwarium, gdy najważniejsze ryby są jeszcze małymi przecinkami, które cały czas szukają żarcia.

Dokładnie, ja też tą fazę uwielbiam. A jeszcze jak ryby go szukają na dnie a nie na powierzchni to można patrzeć godzinami.
Dla tych ryb to  musi być chyba dość silny prąd ?

Pimpki rosną, ale powoli. Są jednak zdecydowanie mniej wybredne niż na początku. Niestety straciłem jedną sztukę w wyniku rany, w którą wdała się infekcja. Reszta wydaje się mieć dobrze (odpukać). Zaczęły się też jakieś przepychanki, na razie zupełnie niegroźne. Świetnie się je ogląda gdy przeszukują powierzchnie kamieni za pożywieniem, centymetr po centymetrze Ale ruchliwe są nadal i ciężko o dobre zdjęcie. Mam nadzieję, że jak urosną to będzie prościej - albo będę musiał wymienić aparat bo nie nadąża.

[attachment=42594]

[attachment=42595]

Zostałem z czterema szt. mam nadzieje, że będzie w przyszłości z tego jedna para. Ryby padały bez znanych mi przyczyn co jakiś czas. Pozostałe ryby wpuściłem do T. socolofi gdzie woda jest dużo chłodniejsza. Jak narazie nic się nie dzieje, ryby nawet bardziej żywotne. Świetnie się przepychają z podobnej wielkości Thorichthys.

[attachment=43304]

Oj, oj, niefajnie, trzymam w takim razie kciuki za resztę 

I jak sytuacja z tym gatunkiem ?

(11-12-2022, 15:50 PM)sensej napisał(a): [ -> ]I jak sytuacja z tym gatunkiem ?

Dobrze, rzekłbym nawet bardzo dobrze Z wszystkich ryb sprowadzonych w tedy prze zemnie przeżyły dwie. Jest to samica i o połowe mniejszy samiec ( tak mi się wydaje, lub tak chce wierzyć ) Nie wiem co poszło nie tak, rozumie gdyby tylko u mnie padały. Wziąłbym to na klatę jako mój błąd. Także ten tego, może ktoś jeszcze je ma i się pochwali

Ja się nie chwalę bo już ich nie mam