Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

A to taka moja nowa zajawka od maja. Kilka fotek wrzucę bo naprawdę morszczyzna wkręca

Może coś w tym jest , w małych formatach mnie nie zachwyca w większych może bardziej . Z reguły przy morskich zbiornikach przechodzę dość obojętnie i to się raczej nie zmieni . Freshwaters rules

Morskie może być ładne, ale musi być spełniony warunek- musi to być duży zbiornik.
Takie szklanki są mocno średnie. 

Takie małe akwarium nadaje się dla krewet, parki Błazenków i jakiejś babki. Czy jest to interesujące? Na pewno, ale przez chwile (będąc w poczekalni lub u kogoś w biurze ). Ileż można patrzyć na "Nemo" wchodzące w ukwiały .

Ale ja zawsze będę zagorzałym akwarystą słodkowodnym. Jakoś dla mnie i ładniejsze i ciekawsze . Zwłaszcza te małe ryby.

Małe słone też są Ładne, i tyle. W małych nic ciekawego się nie dzieje na dłużej.
Widziałem, podziwiałem - ale to na czas pewien jak dla mnie. Dobre do wystroju wnętrza, jako dodatek - jak obraz.

Macie racje male jest na początek żeby sie nauczyć morszczyzny. Ale oglądanie krewetek błaznów i innych stworzeń naprawdę daje sporo satysfakcji. Zwłaszcza jak ma się dobre parametry i ma się w zbiorniku fajne SPS-y i LPS-y. Ja już planuje zakup 250l z sumpem tylko trzeba żonę namówić  bo spory wydatek jest :p. Bo dzięki założeniu małego zbiornika mam juz dojrzała rafę i wodę do nowego akwa co skraca mi okres dojrzewania
PS. Akwarium ma 115l + 15l tylny panel

Ale powiało defetyzmem z pierwszych postów. Jak widać drogi ozimie wszyscy chcą żebyś wrócił do pielęgnic 

Prawdę powiedziawszy to małe akwaria też są ładne, kiedyś nałogowo odwiedzałem galerię nano-reef.com bo niektóre z tamtych zbiorników to absolutne perełki. Na szczęście są gatunki ryb, które nadają się do tego typu zbiorników, jak moje ulubione iglicznie z rodzaju Doryrhamphus, czy wszelkie małe babki.

Najbardziej podoba mi się obecna moda na low-tech w morszczyźnie. Dzięki temu to wygląda o wiele mniej przerażająco niż jeszcze do niedawna, mniej trzeba wybulić, a i mniej się przy tym skacze.

Nie zmienia to faktu że ja zostaję przy słodkim - za wiele jeszcze w nim mam do odkrycia.

No i pieknie. Mimo ze teraz bardziej jaraja mnie ryby slodkowodne to morszczyzna kusi. Jesli bede mial morskie akwarium w przyszlosci to na pewno bedzie to low-tech z dzungla miekasow z hodowli. Najbardziej w morszczyznie irytowala mnie potrzeba ciaglego gmerania przy sprzecie.

A to tak dla wszystkich mój nowy nabytek Synchiropus splendidus , długo wyczekiwana prze zemnie rybcia z powodu dużych wymagań pokarmowych teraz mogę sobie na nią pozwolić .

Piękna jest bije na głowę większość słodkowodnych

Takich kolorów ryb nie uzyskamy nigdy w słodkowodnym :/