Pierwszy spacer był wczoraj rano czyli po pięciu dniach noszenia w pysku. Narazie są strasznie zestresowane. Jak tylko podchodze to młode do pyska. Wieczorem postaram się popstrykać kilka fotek, ładne mają teraz umaszczenie
Ale mam jeden problem, bo kiedy chce je nakarmić i moja ręka ze szczykawką zanurza się w akwaium, młode automatycznie trafiają do pysków. A karma rozpływa się. Jak karmić w takim przypadku? Dziś widziałem skubią korzenie i grzebią w syfie
Ale wiadomo chciałbym żeby jadły też coś innego.
fajne rybki przypominają urodą nieco młode rivulatus-y
(08-09-2013, 11:47 AM)Zimna Zośka napisał(a): [ -> ]Ale mam jeden problem, bo kiedy chce je nakarmić i moja ręka ze szczykawką zanurza się w akwaium, młode automatycznie trafiają do pysków. A karma rozpływa się. Jak karmić w takim przypadku? Dziś widziałem skubią korzenie i grzebią w syfie Ale wiadomo chciałbym żeby jadły też coś innego.
W tym wypadku najlepiej sprawi się świeżo wykluta artemia. Wpuszczasz lekki nadmiar, a młode wszystkie się najedzą, a jeśli coś zostanie to rodzice zeżrą. No i nie ma tego problemu, że Ci się żarcie zepsuje.
Dokładnie jak Qbek pisze. Jest jeszcze opcja strzykawki z długim wężykiem, ale strzykawka musi być większa wtedy. Wężyk w okolice młodych i siup
Trzeba potrząsać strzykawką i zasysać, ale Zosia sobie poradzi
Piękne ryby, czekamy w PL na młode
(08-09-2013, 12:22 PM)qbsztyk napisał(a): [ -> ] (08-09-2013, 11:47 AM)Zimna Zośka napisał(a): [ -> ]Ale mam jeden problem, bo kiedy chce je nakarmić i moja ręka ze szczykawką zanurza się w akwaium, młode automatycznie trafiają do pysków. A karma rozpływa się. Jak karmić w takim przypadku? Dziś widziałem skubią korzenie i grzebią w syfie Ale wiadomo chciałbym żeby jadły też coś innego.
W tym wypadku najlepiej sprawi się świeżo wykluta artemia. Wpuszczasz lekki nadmiar, a młode wszystkie się najedzą, a jeśli coś zostanie to rodzice zeżrą. No i nie ma tego problemu, że Ci się żarcie zepsuje.
(08-09-2013, 13:20 PM)Killifish napisał(a): [ -> ]Dokładnie jak Qbek pisze. Jest jeszcze opcja strzykawki z długim wężykiem, ale strzykawka musi być większa wtedy. Wężyk w okolice młodych i siup Trzeba potrząsać strzykawką i zasysać, ale Zosia sobie poradzi
Piękne ryby, czekamy w PL na młode
No rozumie, artemia, dałem ciała i nie nastawiłem. Zresztą przy ostatnim trybie życia nawet czasu nie mam. Problem jest taki, że rodzice chowają młode w pyskach, a za nim tamte wypłyną to papu już dawno w innym miejscu i zjedzone przez inne ryby. Spróbuje z artemią jutro może kupie, w sklepie taką małą. A i czas w końcu spróbować nastawić, to nie może byc takie straszne
Jak uda się uchować to będą w PL
już ja znam takiego jednego co na nie czeka
A jeśli nie uda się tym razem postawie tarliskowe tylko dla parki
Mam nadzieje ze ten czlek to ja :-) a wracajac do tematu u mnie Bujurquina zachowywaly sie podobnie lekki ruch i male do pyskow lecz z kazdym kolejnym tarlem rodzice stawali sie co raz pewniejsi siebie teraz atakuja wszystko co sie zblizy na odleglosc 40 cm od mlodych,,, bystrzyki i zbrojniki nie maja latwo :-) ale dzieki temu mlode w liczbie okolo 40 szt bez strat plywaja juz jakies 2 tyg :-) Para ogolnie stala sie naprawde brutalna w porownaniu do pierwszego tarla. Wiec sadze, ze to kwestia czasu az para nabierze doswiadczenia.
A artemia to napewno pokarm nr 1 dla smrodow :-)
reeadon o tobie mowa
ale nie ma co już narazie myśleć, młode wyparowały
Czekam na następne tarło, muszę lepiej się przygotować.
Buuuuu,,, szkoda pozostaje mi czekac z nieciepliwoscia :-) !!!! Juz bilety bookowalem hehe....
Wczoraj przeżyłem koszmar, przez moją pomyłke straciłem dobraną parę
przeżyły trzy. Na szczęście w tym nieszcęściu w tej trójce jest druga para. Za to trzecia rybka ma teraz przerąbane. Ciekaw jestem jak teraz się rozwinie sytuacja.