Schmeichel, zgrzytam zębami jak czytam o Twoich kombinacjach alpejskich. Masz piękne, rzadkie i drogie ryby. Na pewno wiele osób Ci ich zazdrości (w tym i ja). Sprzedajesz je - nie sprzedajesz... Żałujesz 120 zł na filtr RO i trzymasz ryby w twardej wodzie. Agresja może być też spowodowana nieodpowiednimi warunkami.
Nie żałuję 120 zł na filtr ro lecz nie ma go gdzie podłączyć!Ryby trzymam na wodzie z armatki torfowej -ph poniżej 6. Miękka woda "potrzebna jest hoplarchusom do rozmnażania"a moje są na razie młode więc nawet trzymając je na kranówce o ph 7,5 nie zrobił bym im krzywdy!Co do ewentualnej sprzedaży to masz rację ale wynika to z tego,że chcę dobrze dla moich ryb.
Schmeichel, RO można podłączać nawet do prysznica.
Nawet na stałe podłączony filtr RO pod umywalką w kuchni czy w łazience zajmie mniej miejsca niż armatka i beczka. Na pewno mniej z tym zachodu niż torfianką. PH z armatki poniżej 6, a w akwarium jakie PH i jakie twardości? PH wynika bezpośrednio z twardości. Jak są niskie twardości to jest niższe PH. Jak masz twardość kranówy to PH będzie dążyć do neutralnego. Te ryby powinny żyć w miękkiej wodzie i koloryzowanie jej torfem na herbaciany kolor nic tu nie da. Moim zadaniem odpowiednia twardość wody ma dla kondycji ryb większe znaczenie niż zbijane sztucznie PH.
Jak chcesz dobrze dla ryb, to kup RO i będziesz się nimi długo cieszył.
(24-09-2015, 13:07 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Schmeichel, RO można podłączać nawet do prysznica.
Potwierdzam. Sam używam RO od lat tylko w taki sposób. Nie miałem gdzie/ kiedy/ jak/ ochoty montować na stałe
Skoro armatka jest taka zła to po co tyle osób jej używa?Po co liście do zakwaszanie, szyszki olchy itp?Bzdury!Wiem,że filtr ro jest najlepszy ale przy nim też jest dużo zachodu. Dochodzi koszt odpadu wody. A ciągle podłączanie i odłączanie go od prysznica też może być kłopotliwe. Po za tym ja tygodniowo podmieniam ok 80-100 l wody więc ile czasy musiałby on być podłączony.Panowie zapraszam do mojej kuchni na montaż?Skoro pisze ,że nie mam na niego miejsca to tak jest!Natomiast na zewnątrz to ja mam tyle miejsca,że mogę montować dowolną liczbę armatek.Obecnie nie mam testów na gh,kh.
Ja montowałem 3 godziny filtr RO w mieszkaniu w szafce za pralką, ciasno ruszyć się nie mogłem, jedna ręka wchodziła z kluczem, wymieniam 60L na miesiąc
Dasz radę
Sorry za OT
Schemichel, zamontowanie filtra do węża prysznicowego zajmuje 20 sekund, tyle samo odłączenie.
Ja tak już robię 10 lat i jest to znacznie mniej kłopotliwe i szybsze od armatki torfowej.
Z kosztami wody niestety to fakt, ale coś za coś jak się chce mieć ryby z miękkich wód. :/
Schemichel oczywiście, że twardość wody ma znaczenie i to bardzo duże dla zdrowia ryb. Oraz dla ich kondycji i zachowania. Akurat Twoje zdecydowanie powinny być trzymane w miękkiej wodzie. Bo tak je natura stworzyła. Inaczej będą narażone na choroby, dziurawicę na przykład. Odpowiednie parametry wody a nie wymyślone dla nich przez Ciebie, nie uszkadzają rybie śluzu, który jest,bariera dla wielu bakterii i drobnoustrojów. Nie bez powodu my tu wszyscy trzymamy ryby z SA w RO. Nie chcesz miec RO, zmień biotop! CA, Malawi, tanganika, j. Wiktorii...
Czyli jak ryby z SA to tylko i wyłącznie ro? Pomyślę o tym.Dziękuje wszystkim za zainteresowanie !