No to i ja za namową Tatki pochwalę się moimi apistogramma borelli "Paraguay"
Samiec:
I filmik samica z młodymi :
Mniamuśny ten samczyk
Ty substrat masz tylko pod roślinami? Reszta to piach no nie? Postaraj się odchować jakis miocik i porozdawaj w świat .
(18-03-2015, 21:32 PM)tatakuby napisał(a): [ -> ]Mniamuśny ten samczyk
Ty substrat masz tylko pod roślinami? Reszta to piach no nie? Postaraj się odchować jakis miocik i porozdawaj w świat .
Tak substrat jest tylko pod roślinością reszta piach
Samiec ma piękne ubarwienie i płetwy
Taki kształt pyszczka ma od początku?
(18-03-2015, 21:52 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]Samiec ma piękne ubarwienie i płetwy Taki kształt pyszczka ma od początku?
Tak a coś nie tak z tym pyszczkiem pytam tylko?
(18-03-2015, 21:59 PM)blausebol napisał(a): [ -> ] (18-03-2015, 21:52 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]Samiec ma piękne ubarwienie i płetwy Taki kształt pyszczka ma od początku?
Tak a coś nie tak z tym pyszczkiem pytam tylko?
Niestety widać u niego jakąś wadę w obrębie budowy głowy- dolna szczęka nie powinna tak odstawać do przodu.
No i te oczy jakoś za bardzo wyłupiaste się wydają, jakby na czołówę poszedł.
Widać, że nadchodzi Wielkanoc. Trochę przyszło mi czekać, ale po wzroście temperatury (akwarium mojej pary A. borellii jest nieogrzewane) i większej niż zwykle podmianie wody (trzy litrowe kubki zamiast jednego
) samica zdecydowała, że jest gotowa do tarła. Widok ze zdjęcia 1. może oznaczać tylko jedno - w tym murzyńskim domku są pisanki
I teraz nie samiec goni ją, ale ona jego. Muszę być ostrożny, bo szkoda byłoby stracić takiego eleganta (Fot. 2.), nawet jeżeli teraz jest trochę skitrany.
No, do apisto masz rękę.
Piekny samiec i trzymam kciuki za pisanki.
(28-03-2015, 23:26 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]I teraz nie samiec goni ją, ale ona jego. Muszę być ostrożny, bo szkoda byłoby stracić takiego eleganta (Fot. 2.), nawet jeżeli teraz jest trochę skitrany.
Myślisz że może się mu coś stać ze strony samiczki? co na przykład?
W tej chwili moja agassiza goni samca ale nie podejrzewałbym że coś mu grozi. No chyba że w przypadku borelek jest inaczej. Proszę o oświecenie