Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Żona vs. Akwarium
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
(10-01-2013, 22:17 PM)soltarus napisał(a): [ -> ]
(10-01-2013, 22:08 PM)PoCzĄtKuJąCy napisał(a): [ -> ]
(10-01-2013, 19:43 PM)Killifish napisał(a): [ -> ]Adrian, a Twoja zona pozwala mieć akwarium? Wink

Nie mam zamiaru mieć żony ! Big Grin
Wole sobie "fish house" zrobić Tongue
Wolałbym spać na materacu ale mieć akwarium Smile

Poszukaj sobie żony akwarystki, albo co lepsze takiej co się nie wtrąca za bardzo Big Grin Ja z komory na zmywarkę k. zlewu zrobiłem dziś miejscówkę dla filtra RO Tongue Protestów brak Big Grin

Taką to chyba ze świecą szukać Big Grin AngelAngelAngelAngelAngel
Ja swoją lube zaraziłem akwarystyka Big Grin

Nie dość, że toleruje moje baniaczki, to jeszcze czasem mi pomaga przy nich <3

Killifish

Dostałem odpowiedź:

"Witam

Sprawa w sądzie odwoławczym została odroczona do 21 lutego.

Pozdrawiam

Anna Zabłocka, TOK FM"

Zatem, będę obserwował sprawę, gdybym przegapił, to przypomnijcie mi proszę!
Nie chwaląc się, mi żonka kupiła cały zestaw aludekor 375l także kwestia kto sobie jaką ,,babę'' znajdzie Smile
Ja swoją kochaną starałem się przyzwyczajać małymi kroczkami Wink.Chociaż wiedziała,że w czasach kawalerskich miałem akwaria,to nie za bardzo godziła na takowe w naszym wspólnym domu.Okazja przyszła sama.Będąc z wizytą u znajomych zobaczyła typowy zbiornik roślinny w którym pływała ławica neonów czerwonych ok.50 szt.No i te bardzo się jej spodobały (wiadomo,kobitki lubią błyskotki Wink ).I w ten oto sposób stanęło pierwsze akwarium w naszym domu.Całe 45l Confused,a w nim zamieszkały 4 gupiki +malutki zbrojnik (chciała oczywiście neonki Wink,ale powiedziałem ,że to zbyt małe akwa na ławicę tych ryb.Ja już miałem swój plan Tongue.Dzieci podrosły, no to jak to dzieci,zapragnęły mieć chomika.W domu stanęło 112 L,a dotychczasowe 45L stało się domkiem dla chomika(ów),no bo przecież jednym na dwóch nie potrafili się podzielić Wink.Tak więc w nowym 112L pływały już neonki,kiryski,gupiki i coś tam jeszcze...Tak więc małymi kroczkami do przodu Wink,dodam na koniec,że już nie ma neonków(bo jak zaczęły polowanie na świeżo wykluty narybek ramirezek,to wywołało to oburzenie mojej kochanej żoneczki) są za to już dwa zbiorniki : 168L i 54L,a dwa następne w najbliższych planach Wink z moimi kochanymi apisto.Tak więc polecam drogę małych kroczków Big Grin. Teraz żona nawet czasami mi pomaga przy obsłudze...Big Grin i żywo się tym interesuje.
U mnie trochę inaczej było. Jako że moja żoncia sama ma hobby (turystyka), rozumie że człowiek ma potrzeby (w moim wypadku akwarystyka i fotografia - oba zainteresowania cechują się parciem na szkło Wink ). Uważam że mam szczęście. Jasne że zdarzają się małe kontrowersje, gdy nikaraguańskie skonsumowały niemalże całą roślinność (która się tak Ani podoba), ale wzajemny szacunek pomaga nam dojść do porozumienia. A co do roślin - żabienica amazońska rośnie (choć powoli) i ryby ją zostawiają, więc znowu pax pomiędzy chrześcijany...
to najdziwniejsza sprawa,o jakiej słyszałem
Troszkę biedne rybkiSad
Lecz tak jak większość z was pisze , że najlepiej co interesuje się akwarystykąSmile
Witam wszystkich,

Panowie, a może macie receptę jak męża zarazić akwarystyką (skoro jesteście mężczyznami)Smile, metoda małych kroczków niestety nie działa, od trzech lat mam akwarium 840L i skończyło się na dolaniu kilku wiader wody przez mojego Pana, kiedy to sama nie mogłam robić podmian.

Niestety dla mnie a stety dla Was myślę, że facetów, którzy nie szaleją na punkcie akwarium (osobiście bardzo ciężko mi to zrozumieć) o wiele trudniej przekonać niż kobitki.

PozdrawiamSmile

P.S. Ale druga połowa, która się nie wtrąca i cały czas nie kręci nosem to faktycznie ogromny skarbWink
Katia wsadź do akwarium skrzynkę piwa a twojego lubego na pewno akwarium zainteresuje Big Grin
Stron: 1 2 3