Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: [60l][Afryka Zachodnia] Poczatki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
Już teraz to zrób. Wink A żonie powiedz, ze rybkom to może zaszkodzić. Wink
Ruki juz napisal co masz zrobic. Big Grin A gdzie te korzenie przy dnie?
Chcialem pokazac co znalazlem na spacerku bylo mokro i blotnie ale mam nadzieje ze owocnie. Niewiem czy to co znalalzem nadaje sie do banki i w jakiej postaci ( chociaz chcialbym liscie szyszki i sam wywar) Wiem ze rodzaje olchy sa 2 znalazlem wiec obie jednej szyszki sa wieksze a liscie bardziej owalne ... wsumie co ja bd duzo pisal pokaze fotki i sami ocencie i doradzcie co z czym i dlaczego.
Brązowe szyszki się nadadzą, resztę zostaw do zielnika. Wink Liście, by można je włożyć do akwarium, muszą być uschnięte i brązowe. Nie ma mowy o wymuszonym ich suszeniu- pozbywamy się wyłącznie wody. A wszystkie cukry itp substancje zostają. W nejlepszym wypadku woda nam zmętnieje, w najgorszym zabijemy sobie ryby.
Oba rodzaje tych lisci i szyszek sie nadadza? Te z drugiej fotki sa 2x wieksze od tych z zoltymi liscmi. Wyczytalem gdzies ze szyszki tylko zeszloroczne sie nadaja wyschniete tak zeby nie mialy w sobie nasion czyli w moim przypadku zostawic je i suszyc do przyszlego roku?
A suszenie lisci w piekarniku tak zeby niespalic ^^ da rade , tylko ktore te owanle zielone czy podluzne zolte? Jak zrobic juz z suchych lisci wywar i w jakich proporcjach, rozumiem ze reszte wysuszonych lisci poprostu wrzucic do banki czy tez jeszcze jakos przygotowac - spazyc? Chcialbym chociaz cos z moich zbiorow juz dzisiaj uzyc do zbiornika.
Wiem ze wiele pytan ale mam nadzieje ze moj post przyda sie w przyszloci ludzia mojego pokroju zaczynajacym przygode z BW Wink
Mam wrażenie, że nie przeczytałeś mojego postu..... :/

To co zaznaczyłem na zdjęciu nadaje się, resztę wywal do kosza.

Liście, która nadają się do zebrania i spreparowania muszą być już martwe. Zero soków, zero koloru, mają być brązowe i się kruszyć(o ile nie są mokre). Te co zebrałeś to zwykła zielonka.
Zbieralem to po deszczu wiec wszystko bylo wymieszane wrecz zmielone, widac jedyny ses to zbierac w porze suchej tylko umnie ciezko o taka pore ^^ A brazowe liscie to widzialem ale raczej na drodze i z innej parafi. W lasku jakim bylem to wszystko takie jak na fotkach ehh tyle biegania po blotku i wsumie na marne ;(
Stary poczekaj trochę do do grudnia i będziesz miał liście, muszą być zmrożone i wyschnięte na drzewie wtedy będziesz mógł zebrać. Szyszki tylko brązowe tak jak Ruki pisał... Cierpliwości trochę na hop siup nic nie zrobisz, najwyżej zepsujesz... Wink
Jedz do Szkocji tam juz pewnie jak w grudniu w Polsce. Big Grin
Tylko ze mieszkam w Szkocji - wiecznie pada i niema zimy liscie predzej gnija niz sie ususza Wink moze na to jakas rada no chyba ze ktos mi sprzeda troche lisci ^^
A na hop siup wiem ze nic niema ale akurat ryby chyba lepiej by sie czuly z syfkiem i brazowej wodzie

Kilka fotek po przemeblowaniu

Stron: 1 2 3 4 5 6 7