Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Szyszki Olchy Pytanko :)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
Hej Smile.
Na początku września nazbierałam sobie szyszek ochy, suszyłam je najpierw godzinkę dziennie w piekarniku, i teraz od jakiś 3 tygodni leżały na włączonym kaloryferze, ogólnie wyschły na wiór. Mogę je dodać do akwarium ?? Gdzieś czytałam że powinny być zeszłoroczne ale nigdzie nie widziałam uzasadnienia?? Czy takie tegoroczne wysuszone mogą być szkodliwe dla ryb?? Wrzuciłam 9 szyszek do szklanki 250ml, i zalałam zagotowaną kranówą, podkreślam kranówą i z ciekawości zrobiłam testy :
Kranówa przed dodaniem szyszek:
Ph= około 8
gh- 14
kh- około 10
po godzinnym moczeniu zrobiłam testy wody z szyszkami:
Ph: 6
gh-3
kh - bez zmian
Jestem pod ogromnym wrażeniem ich działaniaSmile.
Tylko czemu kh zostało bez zmian ??
No i jeszcze raz moje główne pytanie czy mogę dodać te szyszki (tegoroczne) do akwa ?? i Jaką ich ilość?? Nie chcę żadnych gwałtownych zmian.
A zebrałaś suche szyszki czy jeszcze zielone?
Niestety zielone, prosto z drzewa :// to pewnie źle ??
Nie sprawdzałem na szyszkach, ale skoro piszesz, że suche na wiór to moim zdaniem możesz śmiało lać. Tylko coś strasznie pH Ci spadło przy takiej twardości. Trudno mi powiedzieć dlaczego pH spadło a kh pozostało bez zmian, zwłaszcza, że najpierw trzeba zmiękczyć wodę by pH ruszyło w dół...
Ja początkowo dodawałem 1 szyszkę na 10l wody i mierzyłem parametry co 3 dni. A najlepiej dodać wywar Wink
A właściwie co chcesz osiągnąć? Miękką wodę? BW?

Edit: Ostatnio dla uzyskania BW zebrałem korę dębu z drzewa, wysuszyłem w piekarniku przez godzinę (były suche) , skruszyłem i zalałem wrzątkiem. Efekt bardzo fajny. Parametry bez zmian.

Killifish

Tegoroczne mogą posiadać nasiona i one mogą zacząć kiełkować w zbiorniku... Wink Nie sypały się ziarenka z nich?
Testować warto dalej, zobaczysz co będzie później. KH, a poczekam z odpowiedzią, rób test dalej Wink
Tzn w sumie chciałam jeszcze zejść troszkę z pH i dodać garbików bo ostatnia ikra mi w połowie spleśniała rodzice wyjedli spleśniałe ziarenka, i tak im zasmakowały że resztę również pożarli Big Grin Ehh Kocham te moje M. ramirezi (potwory jedne). Obecnie przy wodzie demineralizowanej 2:1 z kranówką,+ torf w filtrze mam ph około 6,5 gh- 4 a kh-6. Podoba mi się też kolor jaki dały szyszki w szklance, jest hmm jak bardzo słaba herbatka Smile, co prawda moje akwa nie jest robione pod BW bo mam sporo roślinek, ale to im chyba nie zaszkodzi. Mam zamiar przerobić pokrywę żeby oświetlenie było mocniejsze bo na razie mam standardową świetlówkę 1X15.
W takim wypadku dodawaj szyszki tak jak pisałem - 1 na 10l wody i co 3 dni monitoruj parametry, myślę że przy Twojej twardości ph powinno polecieć spokojnie w dół.
Co do roślin to mogą zacząć obumierać. Muszę Cię zdołować, ale albo roślinki albo BW. Musisz się liczyć z tym, że światło szybko osłabia kolor wywaru i robią się siki więc zwiększenie oświetlenia mija się z celem Wink
(10-10-2012, 16:50 PM)Killifish napisał(a): [ -> ]Tegoroczne mogą posiadać nasiona i one mogą zacząć kiełkować w zbiorniku... Wink Nie sypały się ziarenka z nich?
Testować warto dalej, zobaczysz co będzie później. KH, a poczekam z odpowiedzią, rób test dalej Wink

No właśnie u mnie raz zaczęły nasionka kiełkować Tongue ale jak osiadły na liściach to glusie zjadły Big Grin
Zielone szyszki są fuj, tylko nimi zaszkodzisz. Pamiętaj, że gdy wysychały to wyszła z nich woda, a nie związki w niej zawarte. W najlepszym wypadku popsujesz nimi wodę.
Ja w tym roku(sierpień) zebrałem pełno szyszek, już brązowych i zeschniętych.
hmm to w takim razie tylko spróbuję, wrzucę 7 szyszek i poobserwuję co się stanie, a jak roślinki zaczną umierać to je najwyżej wyjmę. Chciałam przebudować pokrywę bo pomyślałam że skoro przez wodę zrobi się ciemniej to mocniejsze światło jakoś przeniknie do roślinek, mam w sumie mało wymagające: Anubiasty, żabienice, mech jawajski, i nurzaniec. U mnie woda i tak jest słomkowa przez torf, i roślinki ładnie rosną więc może jak nie przegnę z ilością to będzie ok. Na wszelki wypadek albo nazbieram nowych zeschniętych szyszek, albo kupię w zoologicznym, widziałam ostatnio tropicala szyszki już przygotowane do akwa za jakieś 5zł więc majątku nie kosztują a nie wiem kiedy będę miała okazję gdzieś do lasu się przejść.
Stron: 1 2 3 4