Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Głowa akary pomarańczowopłetwej
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Hej, krotka pilka z mojej strony. Ponizej sa zdjecia dwoch akar (wiem, ze sa w roznym wieku). Jak widac, ich glowy maja zupelnie inne katowanie. Jedna jest wrzecionowata (jak u wiekszosci ryb), druga "mlotkowata". Posiadam akary z dwoch zrodel. Ryby sa w jednym wieku, ale roznia sie wlasnie tym katem nachylenia czola. Ktory kat jest poprawny? Jak powinna wygladac glowa akary?

http://www.aquaticcommunity.com/images/F...nile_1.jpg
http://img.photobucket.com/albums/v313/d...ror3-1.jpg
Głowa poprawnie kontowana u dorosłego samca wygląda tak:

http://www.aquahobby.com/gallery/img/gterror2.jpg

EDIT: Wyedytowalem link. Na forum, aby dodac bezposredni link do pliku graficznego na dowolnej stronie, wystarczy wkleic adres pliku graficznego. Forum automatycznie zalatwi reszte.
Nechor
zdjęcie się nie pokazuje Sad
jak chce się zobaczyć to się zobaczy, dla mnie krzyżowka a.baenschi z wielbłądem Wink
Kurcze, ten osobnik ze zdjecia ma garba - to skutecznie zaciemnia obraz sprawy. Sander, daj szerszy opis - jak ta glowa ma wygladac u mlodszych osobnikow. Lepsza jest a'la mlotek, czy tez wrzeciono? To sie jakos zmienia z wiekiem?
I jeszcze przy okazji: dzielac ryby zrodlami - jedne maja koncowki pletw jasnozolte (wczesniej wrecz biale) i kolor ten rozlewa sie stosunkowo szeroko. Inne maja koncowki raczej pomaranczowo-brazawe i kolor ten jest na samych obrzezach. Drugi typ osobnikow jest wyraznie ciemniejszy jesli chodzi o wybarwienie. W internecie spotkalem sie takze z wieloma odmianami kolorystycznymi (np koncowki fioletowe). Czy te rozne kolory sa sztucznie wyhodowane? Jest jakis wzorzec szerokosci i koloru odnosnie zakonczen pletw u tych akar?
Nechor, plijz daj znaki interpunkcyjne i znaki polskie, bo ciężko jest to ogarnąć, tylko nie pomyśl że się czepiam Wink
Prawdziwa "czysta" Andinoacara rivulatus ma białawe końcówki... Green Terror (nasze pomarańczowopłetwe) to co innego IMO... Ale nie wczytywałem się konkretniej w te sprawy.
(01-04-2011, 23:07 PM)qbsztyk1 napisał(a): [ -> ]Nechor, plijz daj znaki interpunkcyjne i znaki polskie, bo ciężko jest to ogarnąć, tylko nie pomyśl że się czepiam Wink

Hmm... Interpunkcyjnie chyba jestem "czysty"? :-) Co do znakow diakrytycznych - nie wiem, czy jestem reformowalny. Netykieta usenetu swego czasu wrecz nie pozwalala ich uzywac - ciezko teraz sie przestawic...
(01-04-2011, 23:36 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]Prawdziwa "czysta" Andinoacara rivulatus ma białawe końcówki... Green Terror (nasze pomarańczowopłetwe) to co innego IMO... Ale nie wczytywałem się konkretniej w te sprawy.

O, myslalem, ze wrecz odwrotnie. Sprobuje poszukac glebiej.
Kurde ale te wasze ryby są dziwne Wink Ale kiedyś pewnie też i na nie zachoruje Smile
Garby rosną z wiekiem i oczywiście im starsza ryba, tym większy garb. Z reguły samce mają je większe. Jednak jak duży będzie ten garb ostatecznie zależy głównie od diety. Ryby pasione jak kurczaki potrafią mieć wielkie garby, w Azji hodowcy flowerhornów zachwycają się olbrzymimi garbami i w efekcie tego ich ryby wyglądają jak potwory. W naturze jednak ryby z tendencją do posiadania garbów tłuszczowych nie mają ich takich wielkich. Spowodowane jest to uboższą, zrównoważoną dietą, czyli wnioskować można, że prawidłowo rozwijająca się ryba wcale nie powinna mieć przesadnie dużego garba.

Nechor, jeśli masz ryby z dwóch źródeł podobnej wielkości, jednak mają inne głowy, to możliwe, że jest to efektem różnych sposobów karmienia. Możliwe są też uwarunkowania genetyczne, bo tego typu pielęgnice są rzadko odławiane, więc może to być pokolenie Fxxx i w tym momencie wygląd ryby może się znacznie różnić od pierwowzoru.

Jeszcze co do wariantów barwnych, to ta kwestia nie jest do końca wyjaśniona. Na tą chwilę popularne odmiany barwne jakie można kupić w sklepach (różne kolory końcówek płetw) można wrzucić do jednego wora jako Andinocara rivulatus - prawdopodobnie wszystko zależy od tego z jakiej rzeki ryby się wywodzą. Te z pomarańczowymi płetwami określa się na zachodzie jako "glodsaum". Jeszcze do niedawna na wszystkie ryby o białych końcówkach płetw mówiło się "silbersaum". Jednak w tamtym roku został opisany oddzielny nowy gatunek: Andinocasra stalsbergi, który obecnie zwany jest "prawdziwym silbersaumem" i w tym przypadku kluczem do rozróżnienia gatunków wcale nie jest kolor końcówek płetw, a wzór na łuskach - rivulatus ma ciemne łuski otoczone jasnym kolorem, a łuski stalsbergi to swoisty negatyw tej pierwszej Smile

Dla przykładu (zdjęcia z google).
A. rivulatus:
[Obrazek: greenterror.jpg] [Obrazek: images?q=tbn:ANd9GcSG3KcLrTuyqg-Dd0KPtlz...waF8ng&t=1]

A. Stalsbergi:
[Obrazek: Andinocara%20stalsbergi%20female2.jpg]

Widzicie różnice?
Stron: 1 2 3