(25-08-2012, 23:19 PM)Wnorus napisał(a): [ -> ]Jako,że znalezione w wodzie to może jakieś obciążenie sieci rybackiej .
Wnorus brawo
Potrafisz powiązać fakty
Tak jest to możliwe, bo obiekt został odkryty w jeziorze, ale równie dobrze, może to być przęślik, czyli część wrzeciona <urządzenia do przędzenia wełny>, chociaż ma bardzo nieregularny kształt, jednak mając na uwadze teren, na którym ów "kamień" został znaleziony, możemy przypuszczać, że to przęślik/ obciążnik sieci rybackiej. Na mój nos, to raczej obciążnik, chociaż nie widziałem nigdy obciążnika, z takimi wytarciami dużymi, a przęśliki tak<i kształt wytarć się zgadzał>
[
attachment=3474]
foto z
http://polskiewrzeciona.blogspot.com/201...o-sam.html
le jak wspominała moja znajoma, jej sąsiad, stary rybak, zawsze na obciążniki do sieci, mówił "przęśliki", może żonie zabierał do swoich sieci?
Mei - warto to zgłosić do WKZ i oddać, ba, nawet trzeba, w ich rękach decyzja, co dalej.
Jak trzeba oddać to trzeba. Nie wiedziałam o tym. Szkoda ;/
A ile to może mieć lat?
Nie wpadłabym na to, że to może być obciążnik do sieci O.o Dla mnie zrobienie takiej dziury w kamolu wydaje się być zbyt pracochłonne, żeby służyło to jako obciążnik. Mi się wydawało, że łatwiej dać kamola do jakiejś siatki i to przymocować do sieci
Trudno powiedzieć, może mieć 500 a może ponad 1000 lat., równie dobrze kilka tysięcy jak i 100 lat. Trzeba to zbadać, porównać z innymi. Jest to zabytek ruchomy bez możliwości datowania (brak powiązań z ceramiką czy drewnem, wokół których mógł przebywać). Są metody na określenie wieku, w tym przypadku, porównawcze (porównanie, z podobnymi znalezionymi zabytkami, które mają powiązanie z zabytkami, które można wydatować).
Mam nadzieję, że to zrozumiałe
Cieszę się, że już wiesz jakie jest prawo
A jak się nie odda to co wtedy? Przecież czasami ktoś może nie wiedzieć że to jest zabytek?
Pracy dużo, relacji mało, ale wszystkiego pokazać nie można, takie czasy... Ogólnie siedzę pod katedrą w pięknym starym mieście i szukam dziury w całym. Na tą chwile jest krypta i około 100 trumien, wygląda to dziwnie <7 pięter trumien na sobie i tak w prostokącie 25x4
Teraz to wszystko opisać, ogólnie pracy dużo.
Kolejnym miejscem jest prezbiterium owej katedry, a właściwie to co pod nim... czyli początki miasta, a nawet wcześniej, także pierwszy kościół, który był malusieńki, patrząc na obecnie stojącą katedrę. Dużo pokazać nie mogę, ale ogólnie bardziej na czworaka tam się pracuje i tylko moje kochanie wie, jak wykończony wracam po 9 godzinach od dwóch dni, ale odpocznę we Wrocławiu
Dziś trzy zdjęcia: <światło tam jest fatalne, zatem jakość słaba>
Sklepienie nad prezbiterium:
[
attachment=3776]
malowidło Sąd Ostateczny - uwielbiam takie malowidła, szczególnie wyobrażenie Piekła...
[
attachment=3777]
Najpiękniejsze malowidła jakie znam w PL sa w Sandomierzu, szczególnie te przedstawiające historię miasta : rzeź mieszkańców, dokonaną przez Tatarów. Tu link do fajnego artykułu, jeśli macie możliwość, to warto odwiedzić to piękne miasto:
http://raportysponsorowane.onet.pl/podro...mierz.html
Tak ogólnie jest pod prezbiterium, miło, ciemno i chłodno... ale to nasze Eldorado
[
attachment=3778]
To takie zasypane ziemią te podziemia są?
Tak Pawle i się trzeba przeciskać, ale to wszystko odkopiemy. Tak wygląda pod prezbiterium to, nie wszędzie w kościołach są krypty, pomiędzy nimi jest ziemia<nawarstwienia>.
A tu takie maleństwo:
[
attachment=3796]
Co to jest na tym zdjeciu?
Jak myślisz, masz zonę...