Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Stomatepia pindu
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14
(13-11-2021, 12:22 PM)Ruki napisał(a): [ -> ] w 5tym numerze ezinu mamy fajny artykuł o S. pindu Wink

I wszystko jasne Smile kiedyś przeczytałem wszystkie eziny na raz i jak widać parę rzeczy uleciało z nadmiaru info Smile

Cóż, ryby dadzą może i radę w twardszej wodzie, ale po co. Znajdę sobie bardziej dopasowane gatunki Smile

Swoją drogą, moje naiwne myślenie o kraterze pełnym rozpuszczających się związków legło w gruzach bo nie pomyślałem o czasie w kategorii geologicznej i o tym co tam się dookoła dzieje. Faktycznie przy tej ilości opadów rok w rok i odpływie (myślałem że to bezodpływowy zbiornik) plus ogromne ilości organiki zrobiły swoje.
Według tego opracowania , woda podobnie jak w jeziorze Tanganika jest miękka, ale o wysokim pH. Ja moje S. pindu trzymam na odpadzie z ro. Trzymałem je na kranówie i na mieszance z ro. Z obserwacji nie zauważyłem zmian w zachowaniu, w chorowaniu, problemach ze skrzelami, czy intensywnością tareł.
[attachment=42625]

W końcu ..
Uuu gratki! Ile trzymała młode? Mam nadzieję, że trafia do kogoś na forum - na pewno przyszły właściciel tego nie pożałuje.
Nie mam pojęcia ile, naprawdę.. Przy tak zarośniętym zbiorniku mało kiedy je widziałem. Co do młodych, chętnie oddam za darmo jak ktoś weźmie w dobre ręce i sobie po nie przyjedzie.
Młode rosną jak wściekłe, niecałe 2cm a już przepychanki. Ktoś chętny ?
Moje stadko, jeszcze chwile w 300-stu litrach
Jak ja lubię te czarne mordy. I tak nie są u ciebie tak poobijane, jak były u mnie, przynajmniej tak oceniam z filmu. Rozmnóż je, szkoda żeby się straciły u nas. Może ktoś spróbuje swoich sił z tym gatunkiem, bo warto.

Gdzie je przenosisz?
(20-03-2023, 20:16 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]Jak ja lubię te czarne mordy. I tak nie są u ciebie tak poobijane, jak były u mnie, przynajmniej tak oceniam z filmu. Rozmnóż je, szkoda żeby się straciły u nas. Może ktoś spróbuje swoich sił z tym gatunkiem, bo warto.

Gdzie je przenosisz?

Tak, nie są u mnie tak poobijane to prawda. Może dlatego, że są w salonie i większość czasu mają kontakt z ludźmi. Wydaje mi się że jak je miałem w pokoju gdzie wchodziłem je tylko karmić to właśnie obijały się o wszystko.
Co do rozmnożenia, zobacz post nad moim. Adrian rozmnożył i chyba za bardzo chętnych nie było. Nie mam miejsca na kolejne młode, którymi być może będę musiał karmić predatory.
Przenoszę je do większego akwarium, skoro już zdecydowałem że zostają u mnie.
Dodałem trochę gałęzi przed przejściem do większego zbiornika z Stomatepia, choć tak naprawdę nie wiem kiedy to nastąpi. I zagościł tu też następny pływak Raiamas

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14