Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

(18-09-2023, 08:43 AM)dzikakuna napisał(a): [ -> ]Ja podawałem swoim tylko mrożonki bez dodatku roślinnego. Suchego pokarmu w ogóle nie przyjmowały.

Dzięki, no właśnie zauważyłem że mało zainteresowane suchym, chociaż America Soft coś tam dziubaly .

(18-09-2023, 09:54 AM)Rivulatus darek napisał(a): [ -> ]

(18-09-2023, 08:43 AM)dzikakuna napisał(a): [ -> ]Ja podawałem swoim tylko mrożonki bez dodatku roślinnego. Suchego pokarmu w ogóle nie przyjmowały.

Dzięki, no właśnie zauważyłem że mało zainteresowane suchym, chociaż America Soft coś tam dziubaly .

Artemia, wodzień, kryl drobny, kiełż, lasonogi - to jest to co lubią.

Pewnie jakimś mocniej pachnącym "mokrym" suchym pokarmem też byś je skusił- typu Supreme Artemia od NatureFooda.

A teraz jest jeszcze sezon na plankton i grubsze rozwielitki. Sam muszę jutro iść połowić...

(18-09-2023, 12:31 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Pewnie jakimś mocniej pachnącym "mokrym" suchym pokarmem też byś je skusił- typu Supreme Artemia od NatureFooda.

A teraz jest jeszcze sezon na plankton i grubsze rozwielitki. Sam muszę jutro iść połowić...

U mnie tutaj kilogram krewetek kosztuje ok 30 złoty więc mogły by jeść codziennie .
Do tej pory moj system karmienia polegał na - 3 razy w tygodniu suche , trzy razy mrożonki na zmianę i w niedzielę właśnie krewetki ewentualnie jakiś filet ryby chudej.
Zmienimy na codzienne mieszanie .
Swoją drogą ten pokarm Tropikala nie jest zły jeżeli popatrzymy na sklad .
Inne suche które używam to od Dr .Brassler czy jakoś tak .

Ja Tropicala SoftLine u siebie całkiem usunąłem, bo ryby miały najgorsze kupska po nim. Bassler nie jest zły, fajne pokarmy roślinne dla barwniaków z tej firmy mam.

(18-09-2023, 12:31 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Pewnie jakimś mocniej pachnącym "mokrym" suchym pokarmem też byś je skusił- typu Supreme Artemia od NatureFooda.

A teraz jest jeszcze sezon na plankton i grubsze rozwielitki. Sam muszę jutro iść połowić...

Nie lobbuj. Mrożonki i tak wyjdą taniej i zdrowiej.
P.S Jakbym miał gdzie, też bym połowił.

Czemu zdrowiej? Proszę uargumentować.

Nie lobbuję, bo nic z tego nie mam. Po prostu jeśli ryba je mrożonki(czyli nie ruszający się już pokarm) to odpowiednio pachnącą karmę sztuczną też ruszy.

(18-09-2023, 14:22 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Czemu zdrowiej? Proszę uargumentować.

Nie lobbuję, bo nic z tego nie mam. Po prostu jeśli ryba je mrożonki(czyli nie ruszający się już pokarm) to odpowiednio pachnącą karmę sztuczną też ruszy.

Hihi " sztuczna"  ale to zabrzmialo! Zaraz tabuny ortodoksow zywieniowych bedzie ta wypowiedz cytowac jako dowod na to ze suche pokarmy nadaja sie tylko do smieci  boooo sa sztuczne hehe . Ja tam amator i laik jestem ale tak sobie mysle ze ( u wiekszosci ryb ) dobrym rozwiazaniem jest uzupelnianie witamin , mineralow itd wlasnie dobrej jakosci sucha karma a przede wszystkim najprostrza dla akwarysty amatora .  Oczywiscie slowo klucz " Dobra Jakosc " a tutaj mamy z pozoru , w zalewie tych wszystkich karm, nie az tak wielki wybor gdy wczytamy sie w etykietki z tylu .

Ja też nie mam nic przeciwko sztucznym pokarmom, u mnie stanowią podstawę diety ryb. Wygoda podawania, łatwo zbilansować dietę i uniknąć niedoborów.

Ale nie można dawać taniego szajsu, bo tam więcej pustych węglowodanów niż składników odżywczych dla ryb.

Ja też nie mam nic przeciw sztucznym pokarmom, jeśli są za darmo Skarmiam próbki z imprez akwarystycznych.
Niektóre ryby podkarmiam suchym, roślinnym zazwyczaj. Na dłuższą metę ryby karmione paszą przestają być "fit". Nie wiem, może nie umiem suchym pokarmem karmić po prostu. Wkurza mnie gdy ryba ile zje, tyle wysra. Jakość wody szybko spada. Pojawiają się glony lub śnice. Z drugiej strony mrożonki przy większych rybach też tanio nie wychodzą. 
Wybitnie źle dietę na sztucznych pokarmach znosiły gujanki. Najlepiej czuły się na niej barwniaki, które gdy "przedawkowały" mrożonki potrafiły spuchnąć.