(31-12-2021, 20:50 PM)Goran napisał(a): [ -> ]Dbając o dodatkowy powód aby miał dodatkowy powód do wzniesienia toastu w Sylwestra zamieszczę fotkę czegoś co dziś pojawiło się na moim korzeniu
Za sterczące brodawki zawsze chętnie wzniosę toast, nawet takie albinotyczne
(01-01-2022, 13:27 PM)filas napisał(a): [ -> ]Za sterczące brodawki zawsze chętnie wzniosę toast, nawet takie albinotyczne
No i super. Nie ma to jak opinia doświadczonego akwarysty.
Czyli powinienem poszukać drugiej ? Bo o ile pamiętam to one zawsze występują parami.
(01-01-2022, 14:08 PM)Goran napisał(a): [ -> ] (01-01-2022, 13:27 PM)filas napisał(a): [ -> ]Za sterczące brodawki zawsze chętnie wzniosę toast, nawet takie albinotyczne
No i super. Nie ma to jak opinia doświadczonego akwarysty.
Czyli powinienem poszukać drugiej ? Bo o ile pamiętam to one zawsze występują parami.
Para brodawek to na pewno bardziej zdrowa sytuacja niż jedna brodawka
Sądzę, a w zasadzie jestem pewien, że nie ma na tym forum aż tak doświadczonego akwarysty aby jednoznacznie określił i pomógł zdiagnozować te niecodzienne formy na Twoim korzeniu. W mojej ocenie pozostają dwa wyjścia - pierwsze, jeżeli nie szkodzi rybom i nie przeszkadza wizualnie właścicielowi to zostawić i traktować jako ciekawostkę. Jeżeli natomiast miało by to szkodliwy wpływ na ryby albo nie było tolerowane przez Ciebie to po prostu usunąć z akwarium z całym korzeniem.
Możemy tutaj oglądać jeszcze długo kolejne formy Twoich brodawek i czegoś czego jeszcze nie widzieliśmy ale nie oczekiwał bym na rozwiązanie problemu w tym temacie
Ja właśnie przeszedłem do etapu CIEKAWOSTKI i nie oczekuje diagnozy. Bardziej martwi mnie twoje uczulenie na słowo pisane i to trzeba by zdiagnozować
Na szczęście jest dużo różnych gatunków odczulaczy
Ja już diagnozę dla siebie dawno znalazłem i stosuję nieprzerwanie
- wyciąg ze słodu i chmielu najskuteczniej mnie odczula
Dawno nic tu nie pisałem w trosce o wątrobę co niektórych czytających....
ale w końcu nadszedł ten dzień i napiszę.
Na korzeniu nic już nie ma
Od momentu zatwardzenia wody pod CA najpierw proces porastania czymkolwiek ustał, a dziś już nie ma śladu po jakichkolwiek grzybach, pieśniach czy brodawkach. Dobrze, że odpuściłem sobie wyjmowanie korzenia przy zmianie kontynentu i dokładne czyszczenie, bo problem sam się rozwiązał.
Temat grzybobrania mi się skończył, ale wykorzystam ten wątek do pytań o korzonki.
Tamtej wiosny zlikwidowałem krzak bukszpanu. Ćmy go zjadły
i mam z niego całkiem fajny korzeń dobrze wyschniety przez rok. Myślicie, że można go włożyć do akwarium ? Pewnie nie wytrzyma zbyt długo, bo nie wygląda na bardzo twardy....
Używałem bukszpanu w akwarium. Super wygląda. Stopniowo się rozpada, ale nie zauważyłem, żeby szkodziło to rybom. Ja używałem drobnych gałązek, jak masz grubsze, to powinny trochę wytrzymać.
Nie pryskałeś bukszpanu niczym przy walce z ćmami?
(25-03-2023, 00:25 AM)mimo12 napisał(a): [ -> ]Używałem bukszpanu w akwarium. Super wygląda. Stopniowo się rozpada, ale nie zauważyłem, żeby szkodziło to rybom. Ja używałem drobnych gałązek, jak masz grubsze, to powinny trochę wytrzymać.
Nie pryskałeś bukszpanu niczym przy walce z ćmami?
Niczym nie zdążyłem spryskać.
zjadły jak szarancza.
Skoro mówisz że może być, do jutro zabieram się za preparowanie. Ty używałeś naziemnej część i, a ja planuje podziemną
Nigdy nie używałem podziemnej. Używałem tylko podciętych gałęzi, ale przestałem, bo krzaki zaczęły być pryskane. A wykopki krzaków były tylko po przegraniu z ćmami batalii o jakiś krzak. Także no. Jakby Ci coś zostało z grubszych gałęzi, to daj znać.