Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Hodowla rozwielitki by Papja
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Takie tematy już były, ale obiecałem nagrać film z poradnikiem więc jak założę swój to będę czuł większą presję, żeby w końcu to zrobić Tongue.



Tegoroczny sezon zaczęty, zielona woda śmiga, rozwielitki się produkują Wink.

[attachment=38661]
Rób filmik, co masz do roboty? Wink
Jaka jest pojemność tego baniaka? Jakąś grupę rozwielitek tam na start wpuszczałeś?

Przy okazji pewnie komary się tam będą lęgły. 

U mnie deszczówka spływa do beczki około 300 litrów, rok temu pełno larw komara tam było.
1000l, te pojemniki to tak zwane mauzery Big Grin

Komary i inne larwy są obecne, więc to dodatkowy kąsek dla ryb Wink.
Mam nadzieję, że w pobliżu nikt nie mieszka bo jak sąsiedzi dowiedzą się o hodowli komarów to może być ciężko Big GrinBig GrinBig Grin
Ciekawe co u mojej hodowli.... Pewnie woda ma jeszcze koło 1-2*C, więc może akurat do końca kwarantanny dafnia się rozbudzi. Big Grin
Witam, 
Tyle jest pięknych akwariów i aranżacji które akwaryści wrzucają na to forum ale rzadko któremuś z nich zazdroszczę. Po prostu uważam ,że moje akwaria zrobiłem najlepiej jak umiałem i choć mogę i czerpię inspirację z przedstawianych na forum zdjęć, nie koniecznie chciałbym mieć dokładnie któryś z tych zbiorników....

A tu Papja wrzuca zdjęcie plastikowych pojemników z krzywo wyciętymi Smile dziurami i zieloną wodą a ja pękam z zazdrości ..Smile  Te baniaki chciałbym mieć żywcem u siebie ... Coś pięknego .. Ile dobra tam pływa, ile przyjemności z patrzenia jak rybki to wcinają i jak ładnie rosną ... Ach...  
Dwa lata temu znajomy " przemodelował" staw który znajdował się na jego terenie. Był to b. duży staw o obwodzie ok. 200 - 300 m. Były w nim ryby ale był gęsto zarośnięty i przy brzegu mogłem połowić trochę rozwielitek i innych skorupiaków. Po przemodelowaniu wszystko znikneło - tzn. cały staw, bo właściciel chciał go pogłębić i lekko przesunąć Smile  Więc wjechał ciężki sprzęt i rozkopał cały staw. Nie zostało totalnie nic... Ale po tym armagedonie staw ponownie napełnił się wodą z pobliskiego strumienia a że nie był już w ogóle zarośnięty ,dostęp był bezproblemowy po całym obwodzie.  Roboty były prowadzone na jesień więc wiosną następnego roku , zaczeło się pojawiać życie... To był czas Eldorado dla poławiaczy rozwielitek.. Ryb nie było, więc w wodzie były ich całe chmary ... i tak przez kilka miesięcy.. Ale się wtedy obławiałem.. I w najlepszym momencie na początku lata sąsiedzi zdecydowali że będzie to idealne miejsce na połów ryb. Wpuścili masę młodych karpi, karasi, leszczy itp. Przez następne 2 miesiące nic się nie zmieniło .. widywałem tylko całe chmary narybku pływające przy brzegu.. nie raz musiałem wyjmować rybki z mojej siatki do rozwielitek.  Aż na jesnień rybki podrosły i.... Wszystko zniknęło , woda zrobiła się na powrót mętna - a była już jak kryształ i z żywego pokarmu nie zostało nic...kompletnie. Przychodziłem tam jeszcze przez następne miesiące ale odchodziłem z kwitkiem. Dupa blada jak to mówią, wędkarze zniszczyli moje rozwielitkowe eldorado.. Zainteresowałem się wówczas drugim stawem niedaleko ale , woda z niego wyparowała..

Tak więc widok takich dwóch pojemników pełnych żywego dobra sprawił że chcę takie mieć! Muszę coś wykombinować i zrobię to dokładnie jak Ty  Smile  Mauzer + krzywa dziura + kilka rozwielitek na początek Smile

Dzieki za tą wrzutkę i Pozdrawiam!
A ja mam pytanie. W naturalnych zbiornikach to od jakiej pory roku można się spodziewać pierwszych rozwielitek? Warto teraz iść i łowić?
U mnie w wannach już pierwsze delikatne połowy robiłem. Nawet pod lodem chyba można na wiosnę złapać oczliki.
(02-04-2020, 14:15 PM)skrzatekMK napisał(a): [ -> ]A ja mam pytanie. W naturalnych zbiornikach to od jakiej pory roku można się spodziewać pierwszych rozwielitek? Warto teraz iść i łowić?
Wszystko jest zależne od temperatury wody, ogólnie dla dafni najlepsza jest późna wiosna- wczesne lato(nim woda się nagrzeje do 18-20*C), i później przełom lata i jesieni. Pory chłodne to głównie oczliki oraz wrotki, a lato to przede wszystkim wrotki.

Galimedes, ja łowiłem swojego czasu plankton w stawach hodowlanych. Big Grin W tej mętnej wodzie bywa w cholerę planktonu, ale karmimy na własne ryzyko.
Stron: 1 2 3 4 5