Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: 112 l z barwniakami i dylemat
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7
1 - przerwij cykl podmian, co najmniej do pierwszego wypłynięcia.
2 - Albo nastaw wykluwanie artemii, albo kup hikari first bites. Barwniaki będą jadły też roztarte suche pokarmy, którymi karmisz dorosłe.
Zobaczę czy gdzieś będę w stanie dostać jaja artemi. 
A z jakiego powodu rezygnuje się z podmiany  ?. Chodzi o to żeby się w tym czasie nie zmieniały parametry wody?
Jeszcze jedno pytanie. Kiedy mam zaczynać dokarmiac młode? Już teraz czy dopiero jak wypłyną?
Podmianki sobie odpuść do tygodnia- dwóch od rozpoczęcia pływania. Po pierwsze, skokami temperatury można zaszkodzić maluchom i będą belly-sliderować, czyli szorować brzuchami po dnie. Samym faktem grzebania możesz też zestresować rodziców tak, że pogubią młode lub je zjedzą.

Młode zaczynamy karmić dopiero w momencie jak zaczynają pływać. Wcześniej resorbują woreczek żółtkowy i nie pobierają pokarmu. Smile Z barwniakami jest o tyle super, że maluchy obgryzają nawet suchy pokarm, więc nie ma problemu z wykarmieniem. Smile
Dzięki za szybkie info. Nie ma to jak dobrzy ojcowie chrzestni  Smile Mam nadzieję że jak na takiego świerzaka w temacie jak ja nic nie zchrzanie i choć kilka sztuk odchowam Wink
Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące dokarmiania. Jak podawać pokarm dla maluchów żeby to było dla nich bespieczne  ? Boję się że pokarm będzie wabił w to miejsce inne ryby a zwłaszcza kiryski , które jak tylko coś wyczują to idą jak czołgi pod Stalingradem i prawie nie reagują na ataki Barwniaków.
No to jest problem z kiryskami. Możesz próbować je zająć z jednej strony akwarium- dając jakieś twardsze tabletki dla zbrojników.
Niezależnie od tego jak się to skonczy pomyśle nad zmianą obsady. Paleatusy wymienię na pygmeusy o ile te pigmeje nie zostaną szybko zjedzone przez barwniaki. Bo w zoologu te co są mają ok 1÷1,5 cm. Czy do tego co mam dołożenie 1+2 Proporczyków Gardnera to dobry pomysł? 
Wiem że na razie ani łapanie ani dokładanie ryb w tej chwili nie wchodzi w grę ale pytam tak na przyszłość.
(10-12-2019, 21:10 PM)Goran napisał(a): [ -> ]Niezależnie od tego jak się to skonczy pomyśle nad zmianą obsady. Paleatusy wymienię na pygmeusy o ile te pigmeje nie zostaną szybko zjedzone przez barwniaki. Bo w zoologu te co są mają ok 1÷1,5 cm. Czy do tego co mam dołożenie 1+2 Proporczyków Gardnera to dobry pomysł? 
Wiem że na razie ani łapanie ani dokładanie ryb w tej chwili nie wchodzi w grę ale pytam tak na przyszłość.

Proporczykowce wbrew niektórym opiniom to bardzo zwinne, szybkie i odważne ryby oraz bezwzględni łowcy o paszczy większej niż może się wydawać. Obawiam się że małe barwniaki nie mają przy nich szans.
Lepsze będą kap lopezy czy gabunense czy marginatum. Smile
Kurczę nie wiem czy tym dokarmianiem nie robię gorzej niż jak by się same paslySmile niestety w moim baniaku jeden koniec od drugiego jest za blisko i kirysķi tabletkę w minutę przeturlają kilka razy z jednego na drugi. Co prawda w tym czasie na małe barwniaki nie zwracają uwagi ale rodzice o tym nie wiedzą i tak je atakują że maleństwa tylko fruwają we wszystkie strony. Mam nadzieję że się potem poznajdują.
Czy jak nie będę specjalnie dokarmiamy to same się wyzywią tym co jest w baniaku ?
Stron: 1 2 3 4 5 6 7