Liczba postów: 349
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jul 2012
Reputacja:
1
Dzisiaj siedząc w domu postanowiłem że zrobię sobie testy. Wykonałem po raz pierwszy test na NO2. Wynik wyszedł w obydwu akwariach 0.2
W obydwu czyli w 120x50x50 CA i Malawi.
W Centralnej może wynik mnie nie zaskoczył bo tydzień temu robiłem restart i mogło wzburzyć to wszystko chociaż użyłem starej wody sporą jej część.
W Malawi działającym zbiorniku od ponad roku i taki wynik trochę dziwne ...
W CA za filtrację odpowiada kubeł HW303 i hydroponika napędzana turbiną z gąbką.
W Malawi jest to kubeł HW303 i hydroponika napędzana kubłem HW302.
Czy możliwe że ceramika która mam w kubłach straciła swoje wartości ?
Płukam je średnio co 3-4 miesiące. Podmiany w obydwóch robię raz w tygodniu czasami co dwa tygodnie po 30%.
Niby z rybami nic się nie dzieje ale chciałbym to jakoś rozwiązać.
Czym ewentualnie wypełnić kubły ?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 4,260
Liczba wątków: 90
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
15
Pumba sprawdź test na swojej kranówie. Miałem taki problem , i okazało się ze test oszukiwał. W kranie powinno być zero.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 349
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jul 2012
Reputacja:
1
Pierwszym razem myslałem że źle zrobiłem test bo w instrukcji piszę żeby dodać 5 kropli odczynnika nr1 i odczynnik nr2. Ale drugi raz zrobiłem po 5 kropli nr1 i 5 kropli nr2 i wyszło to samo. W kranie rzeczywiście mam 0. Możliwe że wadliwy test ? Na dniach zaniosę wodę do zoologa żeby zrobili zobaczę co wykaże.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 4,260
Liczba wątków: 90
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
15
No jeżeli na kranówce pokazało zero to znaczy że test jest spoko.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 349
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jul 2012
Reputacja:
1
A więc co z tym zrobić ? Jutro będę czyścił kubeł co napędza hydroponikę
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 4,260
Liczba wątków: 90
Dołączył: Oct 2012
Reputacja:
15
Podmiana i czyszczenie wkładów w wodzie z podmiany. Po dwóch dniach test.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 349
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jul 2012
Reputacja:
1
Kubeł wyczyszczony. Błoto że aż miło .... Może to było powodem wysokiego NO3 u mnie ? Mimo podmian i hydroponiki ciągle było skumulowane w kuble w zawalonych gąbkach itd. Zmierzę za pare dni
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,162
Liczba wątków: 23
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
13
Ja jestem sceptyczny. To "błoto", to mogło byc raczej całe złoto kubła, czyli rozrośnięte kolonie bakterii nitryfikacyjnych. Jeśli nie zmienisz metod żywienia, to będziesz miał teraz zachwianie biochemii wody :/
Obym się mylił.
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 349
Liczba wątków: 47
Dołączył: Jul 2012
Reputacja:
1
Co masz na myśli odnośnie żywienia ? Gąbki były zapchane syfem więc musiałem wypłukać. Przy wewnętrznych filtrach chyba działa to na tej samej zasadzie.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,371
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Błoto to błoto- padnięte bakterie, złuszczony biofilm bakteryjny, materia organiczna i nieorganiczna.
Dobrze, że wypłukałeś. "Wszystko" co jest luzem w filtrze to już nie działa.
To co czyści jest na złożach.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez: