Liczba postów: 125
Liczba wątków: 26
Dołączył: May 2014
Reputacja:
0
Witam szanownych kolegów !
Forum podglądam z ukrycia od roku , a wraz z podjęciem decyzji o założeniu w dalekiej przyszłości akwarium 300 l, postanowiłem się w kocu przywitać .
Interesują mnie pielęgnice z CA ale mam mały problem , mianowicie chciałbym, żeby w przyszłym akwarium utrzymywało się jakieś zielsko . Na dżungli mi nie zależy ,ani na czystości bitotopowej roślin , ale Sama pistia mnie nie zadowoli
SA jest drugą opcją , ale wiem , że nie byłbym w 100% usatysfakcjonowany idąc w tym kierunku .
Moje pytanie brzmi : jakie są Wasze doświadczenia w temacie pielęgnice vs roślinność ? Które ryby dadzą największe szanse na cieszenie się zielonym kolorem ? Czy komuś takie połączenie się udało na dłuższą metę ? Proszę o opisanie swoich doświadczeń z konkretnymi gatunkami pielęgnic które żyły by w 300 litrach w układzie 2+2 + żyworódki .
Pozdrawiam
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,351
Liczba wątków: 200
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Z centralsami jest problem nie tyle, jeżeli chodzi o wykopywanie, a o ilość światła - akwaria dla pielęgnic mają z reguły dość kiepskie oświetlenie. Oczywiście możesz temu zapobiec dając np. moduły LED testowane przez przynajmniej kilka osób z forum - niech on się wypowiedzą.
Ja obecnie walczę z utrzymaniem przy życiu lotosa, ale mam z tym problemy, może ma za mało substancji odżywczych, bo swoje korzenie "maczają" w akwarium również nadwodne pnącza. Niemniej jedno jest pewne - ani moje wyrośnięte Thorichthys, ani młode Astatheros nie czynią krzywdy liściom, które są wyżej niż 15cm nad dnem. Te niższe są niestety przysypywane.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 637
Liczba wątków: 13
Dołączył: Sep 2013
Reputacja:
1
Ja przy swoich R.ocotal trzymam lotosy bez problemu ,rosna sobie wlasnym zyciem i nie sa niszczone przez Rocio, mimo ze podczas tarla przekopaly pol akwarium .
Sadze ze rosliny szybko rosnace z pozadnym systemem korzeniowym dadza rade bez problemu np Lotosy,Valisneria... Jesli chodzi o oswietlenie to wiele jezior,rzek w CA sa bardzo dobrze oswietlone i nie bedze klopotu
Forest creek:
5x Geophagus abalios
19x Hemigrammus ocellif
Mini Mekong:
2xCarinotetraodon lorteti
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 26
Dołączył: May 2014
Reputacja:
0
14-05-2014, 11:06 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-05-2014, 14:41 PM przez Szkodnik.)
Dziękuję za odpowiedzi .
Z czystej ciekawości :
Waszym zdaniem jest sens dawania substratu roślinnego pod piach w CA ? Powiedzmy taki system :
- substrat (1cm)
- siatka ogrodowa
- zwir (1-2 cm)
- piach 5cm
Obecnie Thorichthys maculipinnis jest zdecydowanym faworytem . Z przyjemnością dodałbym do nich Thorichthys helleri ale pewnie mogą się krzyżować (???) .
A układ Thorichthys maculipinnis 2+2/3 ? Agresja wewnątrz gatunkowa będzie w takim wypadku wyższa ,niż przy obsadzeniu rybami o innym kolorze i kształcie ?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,351
Liczba wątków: 200
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Żadnych substratów ogrodowych, zapomnij o nich. Będziesz miał w wodzie syf i mnóstwo nerwów.
Nie mieszaj
Thorichthys należących do tej samej grupy, a więc
T. maculipinnis, helleri, aureus czy sp. "Coatzacoalcos/Mixteco". Pamiętajmy, że wśród pielęgnic z Am. Środkowej dochodzi do krzyżówek między gatunkami o wiele mniej spokrewnionymi.
Odnośnie pytania o układ... kup 6 młodych i obserwuj. Sam powoli uczę się tego, że zakładając akwarium dla
pielęgnic [środkowo]amerykańskich nie warto za dużo planować U mnie para rzekomo spokojnych
T. helleri zajęła 2/3 akwarium i tak zdominowała resztę, że praktycznie nigdy nie miałem okazji zobaczyć sławnych przepychanek między parami. Ale u tych ryb każde akwarium to zupełnie inna historia
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 26
Dołączył: May 2014
Reputacja:
0
15-05-2014, 11:48 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-05-2014, 14:44 PM przez Szkodnik.)
Rozumiem , że przeważnie scenariusz w baniaku z pielęgnicami przebiega w ten sposób , że pierwsza dobrana para wyznacza terytorium , podporządkowując sobie resztę ryb . Dzięki temu , uzyskują headstart w ramach którego przypada im największa częśc akwarium ?
Poza "Eliotkami "jedyne co przychodzi mi jeszcze do głowy to
Herotilapia multispinosa - ponoć nie obiera aż tak dużych terytorii podczas rozrodu.
Chyba , że ktoś jeszcze ma jakies typy "ryb ogrodników"
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,170
Liczba wątków: 60
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
7
Archocentrus multispinosus to faktycznie niezłe kosiarki w akwarium, mogę to potwierdzić z własnego doświadczenia
Moje często nawet chyba z nudów lubiły sobie skubać i łamać nurzańca, nie zawsze go nawet jadły. Za to rogatek to był ich najlepszy rarytas zaraz po dorzucanej im z innego baniaka rzęsie
W 300L ja bym sie pokusiła o 3 pary ryb. Może Thorichthys maculipinnis + Rocio octofasciata + jakieś małe Cryptoheros jak HRP czy nanoluteus? Od siebie dodam, że lepiej jest dać do akwa młodziutkie ryby, poczekać aż dobiorą się w parki i odłowić zbędne sztuki. To daje większą pewność i łatwość, że w baniaku ryby względnie się dogadają i obiorą odpowiednie terytoria. Łączenie dorosłych ryb, szczególnie na zasadzie dorzucania do istniejącego już "porządku", to jak jazda bez trzymanki
Ważne też aby dobrze terytoria zbudować w momencie stawiania szkła. I nie tylko dno ale też przeszkody na całej wysokości baniaka.
Masz jakieś pytania? Pisz na forum
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 637
Liczba wątków: 13
Dołączył: Sep 2013
Reputacja:
1
Jesli moge cos powiedziec
to mysle ze 3 pary w takim akwarium to troche za duzo ,tymbardziej ze mowa tu o Rocio(ktore slynie ze swojego wojowniczego harakteru),kiedy dojdzie do tarla pary beda mialy bardzo malo miejsca na wyprowadzenie mlodziezy i bedzie wojna, niezaobserwujemy zadnych ciekawych zachowan jedynie same bijatyki,jestem zwolennikiem nie przerybiania i dania rybom wiecej miejsca, gdzie beda mogly odpoczac miec czas na amory a nie tylko byc w gotowosci do walki ...
Forest creek:
5x Geophagus abalios
19x Hemigrammus ocellif
Mini Mekong:
2xCarinotetraodon lorteti
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 26
Dołączył: May 2014
Reputacja:
0
(15-05-2014, 22:03 PM)mei napisał(a): jakieś małe Cryptoheros jak HRP czy nanoluteus?
Oo.. Tej wielkości ryby dadzą radę z "Eliotkami "? 9-12 cm VS ~17 cm ?
Chociaż wielkość to pojęcie względne jeżeli patrzeć na to co wypisują na różnych stronach ... Czy zna ktoś może jakąś rzetelną stronę z katalogiem ryb ?
Mam nadzieję , że nie naruszam regulaminu wklejając poniższe linki - są to strony których używam jako atlasu :
http://fishprofiles.com/profiles/
http://seriouslyfish.com/
Podobają mi się bardzo Nanoletusy i HRP - rozumiem , że trzymanie ich razem odpada z powodu krzyżowania ?
Nawiasem mówiąc może specjaliści ruszyli by 4 litery i sami rozpisali jakieś kompedium
Mamy takie ładne wątki z profilami pielęgnic a tam same zdjęcia ... Wystarczyło by podkleić "złote myśli " naszych speców ujednolicone o jakąś sensowną formatkę tekstu
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,170
Liczba wątków: 60
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
7
(16-05-2014, 06:25 AM)bartosz29 napisał(a): Jesli moge cos powiedziec to mysle ze 3 pary w takim akwarium to troche za duzo ,tymbardziej ze mowa tu o Rocio(ktore slynie ze swojego wojowniczego harakteru),kiedy dojdzie do tarla pary beda mialy bardzo malo miejsca na wyprowadzenie mlodziezy i bedzie wojna, niezaobserwujemy zadnych ciekawych zachowan jedynie same bijatyki,jestem zwolennikiem nie przerybiania i dania rybom wiecej miejsca, gdzie beda mogly odpoczac miec czas na amory a nie tylko byc w gotowosci do walki ...
Przestrzeni owszem mało, w sumie to 300L może mieć różną powierzchnię dna. Przy 150cm długości baniaka to taki układ bym spróbowała. Dator swego czasu wypowiadał podobne opinie, że jednak lepiej trzymać w akwa 3 pary niż dwie. Że wtedy łatwiej o jakiś tam "porządek" w bańce. A komu jak komu ale ja Darkowi wierzę i też sama widzę jak zachowują się centralsy w bańkach gdzie są dwie pary a jak zachowują się tam, gdzie par jest więcej. Kwestia tylko długości szkła i mega dobrego oddzielenia terytoriów na całej wysokości akwa.
Jeśli jednak baniak ma 120cm to ja faktycznie poszłabym w dwie parki czyli np. "eliotki" plus jakieś Cryptoheros.
(16-05-2014, 09:55 AM)Szkodnik napisał(a): (15-05-2014, 22:03 PM)mei napisał(a): jakieś małe Cryptoheros jak HRP czy nanoluteus?
Oo.. Tej wielkości ryby dadzą radę z "Eliotkami "? 9-12 cm VS ~17 cm ?
[...]
Podobają mi się bardzo Nanoletusy i HRP - rozumiem , że trzymanie ich razem odpada z powodu krzyżowania ?
HRP czy nanoluteusy są to ryby o bardzo walecznym charakterze. Tu wielkość nie ma znaczenia, tu się czyny liczą
A razem nie wolno ich łączyć bo się krzyżują.
Masz jakieś pytania? Pisz na forum
Podziękowania złożone przez: