06-07-2013, 18:47 PM
Wydaje mi się że skądeś kojarzę tytułową frazę, ale takiego tematu nie znalazłem - najwyżej wywalicie.
Podczas poprzedniej fali opałów straciłem kilka ryb (wyjechałem na weekand) i teraz znowu nie jest wesoło. Na razie moczę w bańce wkłady do lodówki turystycznej, trochę to pomaga. Ma ktoś jakieś inne pomysły?
Pozdrawiam
Podczas poprzedniej fali opałów straciłem kilka ryb (wyjechałem na weekand) i teraz znowu nie jest wesoło. Na razie moczę w bańce wkłady do lodówki turystycznej, trochę to pomaga. Ma ktoś jakieś inne pomysły?
Pozdrawiam