Te ryby chodzą mi po głowie od ponad dekady. Zdaje sobie sprawę, że akwarium jest na styk lub za małe dla nich. W niedalekiej przyszłości plany na znacznie większe.
1. Wymiary 80x30x40 h
2. Oświetlenie 4 x moduły Led 0.72W 8000K - świecą 8.30-22.50
3. Filtracja:
Kaskada FZN1 500l/h,
Głowica Aquael 1000l/h z dużą gąbką - chodzi skręcona na minimum delikatnie "napowietrzając"
Aquael pat mini 400l/h skręcony na 30%
4. Aquael Comfort Zone 200 W
5. Parametry wody w mierzone 2 tygodnie po starcie akwarium to jest 5 marca 2019.
Mierzone kropelkowymi testami JBL, przyjechały wczoraj paczką jako uzupełnienie z plantica.pl wszystkie testy mają jeszcze około 1.5 roku terminu przydatności. Test pH 3.0-10.0 jest do 1.2023 roku.
temperatura 26 'C.
Pomiary wykonane 6 marca 2019.
ph 7,8 -7,9 mierzone JBL ph 3.0-10.0. Zasadowość wody pokrywa się z tym co podają "wodociągi" na swojej stronie.
GH - 14
KH - 8
NH4 - poniżej 0.05 mg/l - kolor jaśniejszy niż 0.05
NO2 - poniżej 0.01 mg/l
NO3 - około 5 mg/l
Teraz parametry wody odstanej z kranu.
temperatura około 20 'C
GH - 12
KH - 12
ph 7,8 - 7,9
NH4 - poniżej 0.05 mg/l
NO2 - grubo poniżej 0.01 mg/l
NO3 - mniej niż 1mg/l
6. Korzeń typowo akwarystyczny, kamienie polne i piasek do piaskownic z OBi wypłukany tak by nie barwił wody.
Tło to czarny brystol za akwarium.
Pokrywa tymczasowa z brystolu i kartonu.
7. W miejscu tego akwarium miało stać typwe 240 litrów lecz znajomy stolarz nie ma czasu przez najbliższy miesiąc by wzmocnić mi komodę.
Akwarium powstało pod wypływem emocji i popełniłem kilka błędów. Lecz stałem przed wyborem teraz lub za 3-4 miesiące.
Mam troszkę notatek z funkcjonowania akwarium.
Akwarium zalane późnym wieczorem 20 lutego.
W ziemi posadziłem 5 roślin w tym 1 kryptokoryna i 1 anubias(nie jestem pewnny) na powierzchni pływał rogatek, wszystko od znajomego akwarysty który likwidował akwarium.
Z roślinami dostałem czerwoną krewetkę 3.5 cm - żyje do dziś.
Do akwarium wlałem Tetra Aqua Safe Start - dawka na 120 litrów.
22 luty o godzinie 18.00 wpuściłem około 6 centymetrową samicę mieczyka kupioną w sklepie akwarystycznym.
23 luty 23.30 przeniosłem samicę do 25 litrowej kwarantanny z podejrzeniem ospy. Miała na sobie 1 biała kropkę i była osowiała.
W akwarium głównym podniosłem temperaturę do 30 stopni i dodałem roztwór wody z 5 łyżkami stołowymi soli niejodowanej.
W kwarantannie dodałem roztwór 2.5 łyżki temperaturę ustawiłem 32 stopnie. Temperaturę trzymałem 3 dni w między czasie dodałem łyżkę Sanitalu. Kropka znikła po 3,4 dniach. Ryba wróciła do głównego zbiornika 5 marca.
26 lutego o 20.30 wpuściłem do akwarium ~ 4 krewetki, ~ 10 sztuk "Helenek" i ~ 30 sztuk mieczyka pomarańczowego kupionych od prywatnego akwarysty. Wielkość od 7mm do 3 cm. W tym 3 sztuki większe tj: samice 4 i 7 cm i samiec 5 cm. Na rybach widać skutki chowu wsobnego. Ryby trafiły do mnie ze zbiornika 112 litrów. Samiec jest mocno pokiereszowany (zapewne przez inne samce) i nie nadaje się do baby .
Zauważyłem, że czasem ryby ocierają się o piasek. Jest to sporadyczne. Raz było tylko bardziej nasilone jak pojedyncze sztuki zjadły za dużo suchego granulatu.
Od początku zauważyłem 4-5 rybek skrzywionych, w tym jedna (2 cm)wyglądała jak mieczyk koi. Lecz właściciel ryb mówił mi że to efekt chowu wsobnego i przyznał że dawno nie zmieniał samców.
2 dni temu wyłowiłem 1.5 cm trupa. Skrzywionego mieczyka "koi" nie widzę, wyłowiłem tylko jak mi się wydaje pozostałości po nim z gąbki głowicy, przy której często przebywał.
Słabsze ryby mniej jedzą.
Na zdjęciach widać jeszcze filtr Aquael Fan mini 260l/h który aktualnie pracuje w 35 litrowej kwarantannie w której znajduje się samiec mieczyka.
Ogólnie zastanawiają mnie parametry wody w akwarium.
Chętnie wysłucham opinii, rad itd.
1. Wymiary 80x30x40 h
2. Oświetlenie 4 x moduły Led 0.72W 8000K - świecą 8.30-22.50
3. Filtracja:
Kaskada FZN1 500l/h,
Głowica Aquael 1000l/h z dużą gąbką - chodzi skręcona na minimum delikatnie "napowietrzając"
Aquael pat mini 400l/h skręcony na 30%
4. Aquael Comfort Zone 200 W
5. Parametry wody w mierzone 2 tygodnie po starcie akwarium to jest 5 marca 2019.
Mierzone kropelkowymi testami JBL, przyjechały wczoraj paczką jako uzupełnienie z plantica.pl wszystkie testy mają jeszcze około 1.5 roku terminu przydatności. Test pH 3.0-10.0 jest do 1.2023 roku.
temperatura 26 'C.
Pomiary wykonane 6 marca 2019.
ph 7,8 -7,9 mierzone JBL ph 3.0-10.0. Zasadowość wody pokrywa się z tym co podają "wodociągi" na swojej stronie.
GH - 14
KH - 8
NH4 - poniżej 0.05 mg/l - kolor jaśniejszy niż 0.05
NO2 - poniżej 0.01 mg/l
NO3 - około 5 mg/l
Teraz parametry wody odstanej z kranu.
temperatura około 20 'C
GH - 12
KH - 12
ph 7,8 - 7,9
NH4 - poniżej 0.05 mg/l
NO2 - grubo poniżej 0.01 mg/l
NO3 - mniej niż 1mg/l
6. Korzeń typowo akwarystyczny, kamienie polne i piasek do piaskownic z OBi wypłukany tak by nie barwił wody.
Tło to czarny brystol za akwarium.
Pokrywa tymczasowa z brystolu i kartonu.
7. W miejscu tego akwarium miało stać typwe 240 litrów lecz znajomy stolarz nie ma czasu przez najbliższy miesiąc by wzmocnić mi komodę.
Akwarium powstało pod wypływem emocji i popełniłem kilka błędów. Lecz stałem przed wyborem teraz lub za 3-4 miesiące.
Mam troszkę notatek z funkcjonowania akwarium.
Akwarium zalane późnym wieczorem 20 lutego.
W ziemi posadziłem 5 roślin w tym 1 kryptokoryna i 1 anubias(nie jestem pewnny) na powierzchni pływał rogatek, wszystko od znajomego akwarysty który likwidował akwarium.
Z roślinami dostałem czerwoną krewetkę 3.5 cm - żyje do dziś.
Do akwarium wlałem Tetra Aqua Safe Start - dawka na 120 litrów.
22 luty o godzinie 18.00 wpuściłem około 6 centymetrową samicę mieczyka kupioną w sklepie akwarystycznym.
23 luty 23.30 przeniosłem samicę do 25 litrowej kwarantanny z podejrzeniem ospy. Miała na sobie 1 biała kropkę i była osowiała.
W akwarium głównym podniosłem temperaturę do 30 stopni i dodałem roztwór wody z 5 łyżkami stołowymi soli niejodowanej.
W kwarantannie dodałem roztwór 2.5 łyżki temperaturę ustawiłem 32 stopnie. Temperaturę trzymałem 3 dni w między czasie dodałem łyżkę Sanitalu. Kropka znikła po 3,4 dniach. Ryba wróciła do głównego zbiornika 5 marca.
26 lutego o 20.30 wpuściłem do akwarium ~ 4 krewetki, ~ 10 sztuk "Helenek" i ~ 30 sztuk mieczyka pomarańczowego kupionych od prywatnego akwarysty. Wielkość od 7mm do 3 cm. W tym 3 sztuki większe tj: samice 4 i 7 cm i samiec 5 cm. Na rybach widać skutki chowu wsobnego. Ryby trafiły do mnie ze zbiornika 112 litrów. Samiec jest mocno pokiereszowany (zapewne przez inne samce) i nie nadaje się do baby .
Zauważyłem, że czasem ryby ocierają się o piasek. Jest to sporadyczne. Raz było tylko bardziej nasilone jak pojedyncze sztuki zjadły za dużo suchego granulatu.
Od początku zauważyłem 4-5 rybek skrzywionych, w tym jedna (2 cm)wyglądała jak mieczyk koi. Lecz właściciel ryb mówił mi że to efekt chowu wsobnego i przyznał że dawno nie zmieniał samców.
2 dni temu wyłowiłem 1.5 cm trupa. Skrzywionego mieczyka "koi" nie widzę, wyłowiłem tylko jak mi się wydaje pozostałości po nim z gąbki głowicy, przy której często przebywał.
Słabsze ryby mniej jedzą.
Na zdjęciach widać jeszcze filtr Aquael Fan mini 260l/h który aktualnie pracuje w 35 litrowej kwarantannie w której znajduje się samiec mieczyka.
Ogólnie zastanawiają mnie parametry wody w akwarium.
Chętnie wysłucham opinii, rad itd.