Nie zamawiałem tego stelaża przez internet.
Zadzwoniłem do nich po wstępną wycenę, później pojechałem do Zabrza i złożyłem zamówienie. Wszystko sobie tam notowali, pytałem jaką dopuszczają tolerancję odchyłki od poziomu takiego stelaża, mówiłem jaki ma być profil, wymiarówka, litraż i mniej więcej waga akwarium i wstępny szkic, który został u nich. Wycenili to wszystko, okazało się, że nie będzie to 800zł jak mówili prez telefon ale 300zł więcej na jakieś "specjalne nóżki do aluminium. Nie chciałem żadnych nóżek za 3 stówy, ale się upierali i jak powiedzieli, że bez nich nie dają gwarancji to się zgodziłem. Zapłaciłem zadatek, dostałem potwierdzenie z datą dostawy i tyle. Oczywiście później zawalili terminy, zaczęli strasznie ściemniać i głupio się tłumaczyć więc zażądałem zwrotu zadatku, bo przekroczyli termin o tydzień. Od razu zaczęli śpiewać z innego klucza i dostałem po 15 minutach telefon, że "stelaż będzie jutro". Był po kolejnym tygodniu, bo "kurier nie odebrał" bo coś tam, coś tam.
Jak stelaż w końcu dotarł to wstępnie go zmierzyłem i sprawdziłem poziomy, było okej, zapłaciłem i spoko, z tym że nie dodali tych super nóżek. No to znów dzwonię, "przepraszamy, wyślemy jeszcze dzisiaj". Po tygodniu doszły nóżki... wysłali mi stopki meblowe Hettich z plastiku 50kg udźwigu, ja dostałem piany, dzwonię znowu i pytam jak to ma mi udźwignąć 600l akwarium? Dlaczego policzyli dokładnie 290zł za stopki które kosztują 15zł w Brikomanie? I znowu nawijanie makaronu, z którego wyszło, że ich ślusarz bierze 35zł za wywiercenie dziury, a nóżki dostałem gratis. Dostałem większej piany, bo dziury przy wycenie były w cenie stelaża, bo "to nic wielkiego, robimy to gratis". Wykłócałem się z właścicielem i zwrócili mi 80zł. Chodziłem struty tydzień, ale mówię walić to WAŻNE ŻE STELAŻ JEST PROSTY. Stelaż poszedł do mojego prywatnego stolarza, zrobił mi zabudowę i było już super. Przypadkiem zobaczyłem, że profil ma 2mm grubości, bo jedna śruba była obrobiona w płycie meblowej, więc ją wykręciłem i dałem dłuższą i COŚ MI TEN PROFIL CIENKI SIĘ WYDAWAŁ. Suwmiarka, mierzę i wychodzi 2mm. Akwarium już stoi zalane myślę trudno. po tygodniu się stelaż ugiął. Napisałem maila do niewiadomskiego czyli właściciela eRybki, macie screeny bo ja się zagotowałem:
Czyli skoro "nie używają" profili 2mm, a zrobili z takowego to się pytam co jest grane i kto wali w człona, ich ślusarz zrobił to z odpadu, oni kłamią, czy co?