17-12-2017, 15:44 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-12-2017, 15:52 PM przez Hetmano09.)
Witam, korzenie muszą być "już martwe" te są najlepsze,
1. wymocz (w wodzie ok tydzień do trzech)
2. wyczyść (obranie kory, piachu, mchu)
3. sparzyć rządkiem
i do akwa, pozdrawiam
PS. zbrojniki zrobią resztę,
(14-12-2017, 15:13 PM)Xiao Lohan napisał(a): upewnij się, że korzeń wysechł przed pobraniem z powalonego drzewa. wyczyść z ziemi/piachu i ewentualnie przelej wrzątkiem bez gotowania go, obciążyć i do akwa. biały puszek i tak pewnie wyskoczy, ale minie.
No tylko, że jak ktoś szuka korzeni po raz pierwszy (i to w taką pogodę jak teraz), to nie tak łatwo to ocenić. Byłem dziś trochę w lesie i powalonych dębów nie znalazłem, ale sporo rosnących. I tak się zastanowiłem, czy można użyć ściętej gałęzi? Jeśli tak to najpierw ją: okorować, wygotować/sparzyć, wysuszyć w piekarniku i co jeszcze?
Cześć,
Mam takie pytanie. Mianowicie wczoraj zalalem korzenie wodą w celu zatopienia ich. Dziś z ciekawości zmierzyłem pH tej wody i ku mojemu zdziwieniu wyszło coś między 7 a 7,5. Test Zooleka. To tak ma być? Woda miała kolor herbaty i spodziewałem się kwaśnego jej odczytu a nie ponad 7. Tak w ogóle jakimi testami na pH mierzyć wody czarne?