Liczba postów: 2,731
Liczba wątków: 131
Dołączył: Jun 2011
Reputacja:
6
Dokładnie, z resztą nazwa ogólnie przyjęta to PIELĘGNICA severum.
Nanochromis transvestitus to szczelinowiec, a mówimy na to barwniak, nie ?
Pielęgnice moją pasją
Nie ważne gdzie, nie ważne ile...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,332
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Napisałem "nie było tak źle", bo nazwa "nadana" przynajmniej z jakimś tam uzasadnieniem. Nie filozujcie Panowie.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 976
Liczba wątków: 62
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
10
02-10-2011, 02:03 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-10-2011, 01:30 AM przez dator.)
Przygotowane dla mnie akwarium na ZOO-EXPO miało na przedniej szybie nalepioną kartkę z napisem "dator".
Kiedy po raz kolejny podszedł gość z ochrony, lekko zaniepokojony zapytałem, czy wszystko jest OK.
Wytłumaczył, że podchodzi do mojego akwarium, bo już nie może się doczekać ażeby zobaczyć tego "datora".
Po chwili
odpowiedziałem, że "dator" to nie ryba, tylko mój nick internetowy.
Także o mały włos crenicichla zostałaby "datorem"
.
Pozdrawiam,
Darek
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 460
Liczba wątków: 48
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
6
Cytat:Wytłumaczył, że podchodzi do mojego akwarium, bo już nie może się doczekać ażeby zobaczyć tego "datora".
Hahaha, dobre, dobre, naprawde dobre
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Nie odpuszczę sobie.
Pielęgniczka ramirez boliwijska to typowe tłumaczenie "kali zjeść słoń" z jakiegoś katalogu, nie chciało się pewnie sprzedawcy sprawdzić jak się ta ryba w Polsce nazywa.
Co do pyszczak vs. gębacz- mimo że można na wyrost używać obydwu określeń IMHO powinno się używać "pyszczak" tylko w kwestii ryb z Malawi. Dlaczego? Nazwa ta tak mocno wsiąknęła w polskie nazewnictwo, ze słysząc "pyszczak" automatycznie kojarzymy z pielęgnicami z Malawi. Anglojęzyczny mają lepiej, bo mają tylko "Mouthbreeders" i tyle.
P.S.
Co do Crenicichla sp. "Dator" (
) to Bogdan(ten ochroniarz) był super!
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 639
Liczba wątków: 43
Dołączył: Sep 2011
Reputacja:
22
(04-10-2011, 17:48 PM)Ruki napisał(a): Co do pyszczak vs. gębacz- mimo że można na wyrost używać obydwu określeń IMHO powinno się używać "pyszczak" tylko w kwestii ryb z Malawi. Dlaczego? Nazwa ta tak mocno wsiąknęła w polskie nazewnictwo, ze słysząc "pyszczak" automatycznie kojarzymy z pielęgnicami z Malawi. Anglojęzyczny mają lepiej, bo mają tylko "Mouthbreeders" i tyle.
tak jest przyjęte. Ja bym jeszcze rozszerzył to pojęcie o endemiczne pielęgnice z jezioraTanganiki. Z tego co pamiętam pierwszy raz dość szerzej pojęcie "pyszczaki" było zaproponowane przez K. Wiecheckiego. Pozostałe pielęgnice z różnych regionów świata/biotopów i nie tylko (np. u mnie jest to bojownik) które inkubują ikrę, narybek w pyszczku nazywa sie potocznie "gębaczami".
Podziękowania złożone przez:
Podziękowania złożone przez: