P. leopoldi to ryby które, przynajmniej u mnie zdecydowaną większość czasu spędzały w niższych partiach wody. Wręcz pasły się przy dnie. Nie wiem czy połączeniem ziemiojadami to dobry pomysł, ale może się udać. U mnie pływały wraz M. altispinosus i to zdawało egzamin.
Reeadon trzymał je chyba z G. owroewefi, może się wypowie.
U mnie połączenie P. leopoldi z G. owroewefi funkcjonowało bardzo dobrze oba gatunki nie wchodziły sobie w drogę. Czasami jedne przeganiały drugie ale bez jakiś wielkich walk. Przewaga była po stronie P. leopoldi.
Jakie lawicowe ryby byly by w miare biotopowe do leopoldi + cupido lub leoppldi + g. geai? Zastanawiam sie pomiedzy:
Hyphessobrycon sweglesi
Hyphessobrycon pulchripinnis
Pristella maxillaris
Hyphessobrycon eques lub tradycyjnie
Paracheirodon axelrodi
Jeśli brać pod uwagę Gujanę.
Na tej mapie jest bardzo wąski zasięg P. leopoldi. http://www.catalogueoflife.org/ mów jeszcze "Amazon River basin, along the Solimes Amazon River between about Manacapuru and Santarm"
Wtedy H. eques pasuje nieźle https://www.gbif.org/species/2354612 ?
Najbardziej podoba mi się Hyphessobrycon sweglesi ale występowanie niezbyt się pokrywa.
25-08-2017, 13:35 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-08-2017, 13:37 PM przez fazi_poz.)
Według niektórych stron leopoldy pływają w całej Ameryce Południowej Ja osobiście bym brał pod uwagę Gujanę - Rzeka Essequeibo to najlepiej udokumentowane miejsce występowania tych ryb. Niemniej jednak skoro już praktycznie wybrałeś, to wpuszczaj co Ci pasuje
H. eques to głównie bardziej południowe klimaty - bardziej natywne dla nich środowisko to obszar zlewni Rio Paraguay, Rio Guapore itp. chociaż jest dość szeroko rozpowszechniony, więc też się nadaje
Prystelka też jest ładna. Nie mówię jej nie. Ale ryba stadna musi się też podobać żonie i dzieciakom ;-). Jestem też otwarty na inne propozycje, najlepiej nie jakieś mega trudno dostępne.
(25-08-2017, 13:47 PM)BartWes napisał(a): Prystelka też jest ładna. Nie mówię jej nie. Ale ryba stadna musi się też podobać żonie i dzieciakom ;-). Jestem też otwarty na inne propozycje, najlepiej nie jakieś mega trudno dostępne.
Witaj,
do Leopoldi wrzucilbym typowych wspollokatorow z Essequibo:
na gore stadko z 10+ copella arnoldi (smuklen pryskacz) - ladna, zgrabna rybka, o mega ciekawych obyczajach godowych - sklada ikre nad powierzchnia wody. sam jako dzieciak marzylem o niej w latach 80, ale to bylo nierealne marzenie :-D
dzisiaj bez problemu dostaniesz je w ikoli na orzechowej - jestes z Wrocka, prawda?
pryskacze urzekly moje dzieci bardziej niz inne rybki. moze poza rozmnozonymi manacapuru ("o tata, ale slodkie maluchy...").
a na srodek wrzucilbym hemigrammus erythrozonus (zwinnik jarzeniec - rowniez kupisz w ikoli :-) ).
polecam zamiast innesow czy neonow czerwonych!
06-10-2017, 16:44 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-10-2017, 17:14 PM przez teo.)
Jak spojrzysz na mapę to masz znacznie większy wybór niż Gujana. Występuje od granicy z Peru czyli środkowa Amazonka, nazywana Solimes po ujście w Belem.
Występuje też w Rio Demini, dopływie Rio Negro. Natomiast nie odłowiono go w wodach Peru.