04-10-2017, 08:26 AM
Witam, myślę że rybki są jeszcze ciut za małe ale już niedługo..
Jest tylko jedna kwestia..
Jak już wcześniej często pisałem w różnych postach i nie tylko , przyjaźnię się ( już ładnych parę lat.. ) z Arsikiem.
Ponieważ to dzięki jego uprzejmości ( włączając w to niemałe koszty, czas , i ogrom dobrej woli..) dostaję szansę na trzymanie w moich akwariach ryb o których do niedawna tylko marzyłem, powiedziałem kiedyś sobie ( a poźniej również i Jemu) , że będę oddawał mu każdy narybek który uda mi się wyhodować...( pomijam fakt, że wychów narybku to ciężka praca na pełen etat, szczególnie jak ma się np. 200 szt. młodych które muszą dostawać papu 3 razy dziennie + podmiany + hodowla żywego pokarmu itp.... - ja często nie mam takich możliwości..)
Genezą tej decyzji jest sytuacja sprzed prawie 10 lat, kiedy to dostałem od niego na przechowanie ( czas przeprowadzki) dorosłe S.daemon które byłe wówczas dla mnie nieosiągalne a które po przeprowadzce, zostały jednak w moim akwarium ..
Dlatego też zawsze, gdy ktoś pyta mnie o narybek - odsyłam go do Arsika który będzie go miał w najbliższej przyszłości ( myślę ,że w ciągu miesiące) i również posiada techniczne możliwości wysyłki ryb - ja tego nie robię.
Pewnie zostawię sobie tylko kilka sztuk aby powiększyć stadko a reszta pojedzie do niego.
Myśle ,że nie będzie problemu abyś nabył te ryby od Niego. Zresztą , wiem że ma teraz w swojej ofercie jeszcze inne Gymnogeophagusy
Chciałem wyjaśnić tę kwestię i dlatego się tak rozpisałem ..
Papja - kontaktuj się z Arsikiem i bierz te ryby, są to najprawdopodobniej G. pseudolabiatus " big lip" - piękne jak urosną
Pozdrawiam!
Jest tylko jedna kwestia..
Jak już wcześniej często pisałem w różnych postach i nie tylko , przyjaźnię się ( już ładnych parę lat.. ) z Arsikiem.
Ponieważ to dzięki jego uprzejmości ( włączając w to niemałe koszty, czas , i ogrom dobrej woli..) dostaję szansę na trzymanie w moich akwariach ryb o których do niedawna tylko marzyłem, powiedziałem kiedyś sobie ( a poźniej również i Jemu) , że będę oddawał mu każdy narybek który uda mi się wyhodować...( pomijam fakt, że wychów narybku to ciężka praca na pełen etat, szczególnie jak ma się np. 200 szt. młodych które muszą dostawać papu 3 razy dziennie + podmiany + hodowla żywego pokarmu itp.... - ja często nie mam takich możliwości..)
Genezą tej decyzji jest sytuacja sprzed prawie 10 lat, kiedy to dostałem od niego na przechowanie ( czas przeprowadzki) dorosłe S.daemon które byłe wówczas dla mnie nieosiągalne a które po przeprowadzce, zostały jednak w moim akwarium ..
Dlatego też zawsze, gdy ktoś pyta mnie o narybek - odsyłam go do Arsika który będzie go miał w najbliższej przyszłości ( myślę ,że w ciągu miesiące) i również posiada techniczne możliwości wysyłki ryb - ja tego nie robię.
Pewnie zostawię sobie tylko kilka sztuk aby powiększyć stadko a reszta pojedzie do niego.
Myśle ,że nie będzie problemu abyś nabył te ryby od Niego. Zresztą , wiem że ma teraz w swojej ofercie jeszcze inne Gymnogeophagusy
Chciałem wyjaśnić tę kwestię i dlatego się tak rozpisałem ..
Papja - kontaktuj się z Arsikiem i bierz te ryby, są to najprawdopodobniej G. pseudolabiatus " big lip" - piękne jak urosną
Pozdrawiam!
Satanoperca jurupari (Peru), S.pappaterra(rio Guapore), S.sp.jurupari (rio Preta de Eva),S.leucosticta ( Nickerie river , Surinam),Biotodoma wavrini (Columbia), B.cupido(Rio Nanay),Gymnogeophagus labiatus, G.mekinos, G.sp. "Batovi blue",G.peliochelynion,G.constellatus.Crenicichla celidochilus, C.tuca,Parosphromenus linkei ,P. anjunganensis, P.nagyi,