Nie jest prosta, wszystko zależy od dokładnego składu chemicznego badanej wody. W zależności od tego jakie jony mamy w roztworze, z danej mineralizacji wyniknie inna przewodność. A w przypadku konduktometru to raczej poprawnie będzie powiedzieć "z danej przewodności wyniknie inna mineralizacja". Dlaczego tak - ano dlatego, że nie ma znaczenia:
Cytat:Masz Ppm czy Us?
... gdyż to urządzenie zawsze mierzy nam przewodność. To czy ono jest "EC" czy "TDS" to tylko chwyty marketingowe. Miernik "EC" mierzy przewodność i podaje przewodność, miernik "TDS mierzy przewodność, "przelicza" na TDS i podaje TDS, a tzw. "combo" mierzy przewodność, "przelicza" na TDS, ale podaje oba wyniki
Czy to przeliczenie ma sens - no z grubsza nie ma, bo tak jak wspomniałem wyżej zależy od składu chemicznego wody. Ten przelicznik około x0,5 (w moim konduktometrze jest to na przykład 0,47) odnosi się albo do roztworu NaCl, albo do KCl. Piszę albo, bo przelicznik zależy też od stężenia roztworu! Ale na pewno do któregoś z tych związków jest standaryzowany.
Oczywiście dla nas nie ma to znaczenia, bo po prostu możemy sobie olewać te ppm-y, które nam miernik podaje i patrzeć na przewodność. To jest wartość, która nas interesuje. A jeżeli ktoś jest posiadaczem miernika , który podaje tylko wynik w ppm-ach to po prostu niech przemnoży wynik x2 i otrzyma przewodność w mikrosimensach - bo niemal na pewno jego miernik tak to przelicza