[arribada]

Witam

Po 8 dniowej nieobecności wróciłem do domu i załamałem się. Przede wszystkim zaginął samiec A. Macmasterii (największa ryba w zbiorniku), sinice opanowały całe podłoże, krasnorosty, które rosły w niedużej ilości opanowały rośliny, tak że musiałem większość roślin poprzycinać i powyrzucać.
Teraz baniak jest łysy ale samca resztek nie znalazłem. Sprawdziłem filtr wewnętrzny, nie był zasyfiony. Nie sprawdziłem kubełka ale samiec nie miał prawa przecisnąć się przez sito i dalej do filtra.
Parametry baniaka:
240l
Oświetlenie 2x t5
Piasek w podłożu
Filtracja: kubełek fluval 206 i wewnętrzny juwel
Związki azotowe niemierzalne
Fosfor: niemierzalne testami jbl
Sinice na podłożu
Glony na roślinach
Obsada: 15 pstrążenic
10 zwinników Blehera
2x1 agassizii
Było 2x1 macmasterii
Woda: TwO 6, TwW 4, pH 6,6
Przed wyjazdem podmieniłem wodę tak jak zawsze na RO około 20%. Ryby nie były przekarmianie przed wyjazdem i nie były karmione podczas mojej nieobecności.

Z czym mam problem: glony i sinice.
Tak sobie myślę że skoro w ciągu kilku dni wywaliło mi sinice i glony to baniak nie był stabilny..
Jakieś sugestie?

[dzikakuna]

Jak długo świecisz?

[Qbek]

Grzebałeś ostatnio coś w podłożu ? Zmieniałeś oświetlenie ? Jaka moc światła ? 
Miałem podobną sytuacje przed restartem jakieś 2 miesiące temu, z tym że bez sinic. No3 ok 10, fosfor mierzony w zoologu bo nie mialem testow, ale bylo nie mierzalne (nie pamietam jaka firma testow). W sumie do dziś nie doszedłem do wniosków dlaczego tak się wydarzyło, bo baniak był w normie przez prawie 1.5 roku podmiany co 1 - 1.5 tygodnia po 20 procent i ph 5.5 a krasnorosty zaczynały rosnąć nawet na szybie. Jednym podejrzanym był filtr podżwirowy ale po otwarciu kubła (fluval 204) wszystko było czyściutkie, jedynie granulat torfowy sera zmienił konsystencje na pył, wiec i ta opcja z zapchaną podżwirówką upadła. Wiec o co kaman?

Edit: kubeł zaciągał wodę przez żwir i na wylocie była deszczownica

[Ruki]

To Ci zielenice-nitki wyrosły, a nie krasnorosty. A tych sinic jest troszkę, bez przesady(to żadna inwazja ).

Duża podmiana(z 50%), i albo suplementacja azotem albo coś na sinice(chemiclean/erytromycyna).

[arribada]

Krasnorosty obrosły cały korzeń, który wyglądał fantastycznie. Szantrasje opanowały brzegi wszystkich roślin i doprowadziły kilka z nich do śmierci.
Całe podłoże, powtarzam całe podłoże było w sinicach a rośliny w zielenicach i przede wszystkim krasnorostach.
Ruki, piszesz że Chemiclean. Już kiedyś używałem go i jak widać do dzisiaj nie poradziłem sobie z sinicami.
Suplementować NO3 do baniaka?

---

Qbek. Podłoże nie ruszane, kilka miesięcy temu dałem 2 kulki pod korzenie. Świece od 12:00 do 21:00.

[Ruki]

Bo nic nie pomaga na sinice na zawsze, co pewien czas trzeba powtarzać kurację.

[arribada]

Chemiclean działa cudownie choć nie na przyczynę. A co gloniskami?
Ktoś coś poradzi?
Planuję dorzucić duuużo roślin i zobaczymy co będzie.
Ruki, zdarzyło Ci się że padła ryby znikała w zbiorniku w ciągu kilku dni?
Ja nie mam żarłocznych ryb, ślimaków mam śladowe ilości ale jakby mój samiec Macmasterii padł to w takim przypadku atak sinicowo-glonowy jest czymś normalnym.

[Ruki]

W warunkach akwariowych ryba 5-8 cm rozkłada się całkowicie w 4-5 dni. Zwinniki i ślimaki na pewno to przyspieszyły.

Oczywiście, że chemiclean nie usuwa przyczyny, jaką jest zaburzona równowaga pomiędzy azotem a fosforem. Ale łatwiej jest po jego zastosowaniu wyjść na prostą, dlatego że sinice nie będą zjadać całego azotu.

[WitekJ]

Ja mam trochę helenek i raz po powrocie skalara nie znalazłem... zniknął...

[arribada]

Nie wierze że moje zwinniki opędzlowały martwą rybę tak szybko. Ślimaków mam jak na lekarstwo..