Liczba postów: 12,332
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Akary błękitne zabiją w takim akwarium wszystko przy pierwszym tarle (musisz mieć pielęgnice?). Lepiej zostawić same molinezje. Anubiasy tylko trochę niebiotopowe
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 332
Liczba wątków: 15
Dołączył: Dec 2012
(16-10-2016, 20:31 PM)piotrK napisał(a): Akary błękitne zabiją w takim akwarium wszystko przy pierwszym tarle (musisz mieć pielęgnice?). Lepiej zostawić same molinezje. Anubiasy tylko trochę niebiotopowe
nie zgodzę się z Tobą. miałem na początku swoje przygody z piekegnicami zbiornik o dnie 60x30 gdzie była para wyprowadzajaCA młode i było spore towarzystwo różnych zyworodkow glonów i kiryskow i funkcjonowało to prawie przez rok
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,332
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
No to chyba zależy od pary (jak to u pielęgnic). Znajomi (Emi i Seboos z GSA) mieli (mają?) parę która atakuje przy tarle wszystko.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Przy takiej ilości potencjalnych celów nie wiedziały co zaciukać najpierw.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 332
Liczba wątków: 15
Dołączył: Dec 2012
(16-10-2016, 21:59 PM)piotrK napisał(a): No to chyba zależy od pary (jak to u pielęgnic). Znajomi (Emi i Seboos z GSA) mieli (mają?) parę która atakuje przy tarle wszystko.
masz racje. wszystko zależy od ryb.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: Oct 2016
Reputacja:
0
Co do Akar z Maronii... stają się bardziej śmiałe jak mają towarzystwo, inne łagodne ryby które je ośmielą. Z moimi tak miałem, jak były jedynymi większymi w akwa, to czasami potrzebowałem godziny żeby wszystkie namierzyć (4 sztuki). Aktualnie, przy innych pielęgnicach jest to ryba nie do poznania - 3/4 dnia na widoku aczkolwiek na bezpiecznych pozycjach.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 27
Liczba wątków: 11
Dołączył: Nov 2014
Reputacja:
0
A więc, dwie molinezje które na zdjęciu okazały się dwoma samcami, dokupiłem samiczki dwie w tym jedna żółta? Nic ciekawego ale miałem plan ją zamienić przy kolejnej dostawie rybek. No i co dziwne dostała od samca taki łomot, że musiałem ją wyłowić, ale do silver'ów nie ma problemu nikt. Aktualnie mam 4 molinezje, wszystkie silver i zero agresji.
Co do akar to wymieniłem jedną bo były także kłopoty z agresją, (dwa samce) i dokupiłem kolejną. W takim zestawieniu mam 3 akary w tym powoli zbiera się para, na moje mam samca i dwie samice, ogólnie zero agresji w tym momencie do czegokolwiek, para po jednej, samotna samica wszędzie, tak samo jak molinezje. Zobaczymy jak taka bezstresowa atmosfera długo przetrwa, narazie nikogo nie wyrzucam.
Jedyne co mnie dziwi to żółta molinezja
Najwidoczniej chodzi o kolor.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 27
Liczba wątków: 11
Dołączył: Nov 2014
Reputacja:
0
Wczoraj wieczorem parka wytarła się na korzeniu, dzisiaj już 24h, samica opiekuje się, wachluje, agresji zero, lekkie odganianie jedynie
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 192
Liczba wątków: 14
Dołączył: Oct 2011
Reputacja:
1
U mnie A. Pulcher wykazywaly duza agresje wewnatrzgatunkowa, nawet w akwarium 140cm dlugim dominujacy samiec zabil inna, mlodsza rybe. Mam nadzieje ze u Ciebie tak nie bedzie. To piekne ryby, powodzenia!
Pozdrawiam, Piotr >>(XXX)'>
Akwaria: 840 słone, 360 aklimatyzacja Monodactylus sebae do słonej wody, 200 azja roslinne, 160 axolotle córki, 60 Panaqolus, 42 roślinne, 25 krewetki
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 27
Liczba wątków: 11
Dołączył: Nov 2014
Reputacja:
0
Jak na ten okres od kiedy zamieniłem rybki zero zmian, zero agresji po 2 dniach ryby ikrę zjadły ale to pierwsza ikra więc się nie poddaje, podczas tarła brak agresji, delikatne odganianie. Od jakichś 5 dni przy tafli pływają dwie młode, malutkie molinezje, także bez problemu, mogłyby zjeść w każdym momencie ale nic. Czytając o nich widzę ze mi się poszczęściło, pozdrawiam!
Podziękowania złożone przez: