• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Centralny zmiękczacz wody

#11
Problem w tym, że twardość to nie jest jedyny parametr istotny jeśli chodzi o wodę. Wymienimy kationy wapniowe i magnezowe na sodowe. Dostaniemy wodę o bardzo nienaturalnym składzie chemicznym, gdzie jedynymi kationami będę kationy sodowe - i będzie ich naprawdę dużo. Ryby z grubsza w takich warunkach nie żyją, a czy i jak to na nie wpłynie - tego nie wiemy.
Oczywiście to piszę w odniesieniu do faktu, że omawiany zmiękczacz rzeczywiście działa na bazie kationitu sodowego.
W akwarystyce zastosowanie znajduje kationit wodorowy (a najlepiej w kombinacji z anionitem w formie OH[sup]-[/sup]), który do celów spożywczych się nie nadaje, bo woda z niego będzie zwyczajnie zbyt kwaśna, a więc i niezdrowa.
Kationit sodowy też znajdzie zastosowanie w akwarystyce, ale przy rybach, którym większe ilości sodu nie zaszkodzą i oczywiście przy mieszaniu tej wody z kranówką - wtedy unikniemy stworzenia wody zawierającej tylko jony sodowe.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
A może by się skonsultować z firmowym fachowcem od „domowych systemów uzdatnia wody” bo tej wody sporo potrzeba zgodnie z wymaganiami Anni. Bardzo dużo zależy od lokalnych uwarunkowań, dlatego systemy uzdatniania są mniej lub bardziej rozbudowane w urządzenia. Są firmy specjalizujące się w projektowaniu, wykonaniu i serwisowaniu odpowiednich systemów. Przyjadą, pomierzą i przygotują ofertę pod oczekiwania przyszłego klienta. W najprostszym/najgorszym przypadku zaoferują "britę" Smile Przy czym chyba nie za bardzo będą się znali na skutkach "ich" wody dla naszych pupili i jak zwykle na filtrze RO dla ryb się skończy.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
Temat ten był już poruszany na forum (nawet link w tym wątku ktoś wcześniej zarzucił Tongue).

Najlepszą opcją pozbycia się kamienia z wody akwarystycznej, jest filtr RO. Żaden zmiękczacz jonowy. Zastąpienie jonów wapnia i magnezu przez jony sodu zmienia tylko to, że nie ma osadu wapiennego, oraz oszukuje działanie odczynników do weryfikacji twardości, które zaprojektowane zostały do reakcji z wapniem/magnezem. Woda ze zmiękczacza raczej nie nada się dla ryb, zwłaszcza tych żyjących w kwaśnych środowiskach: pielęgniczki, zbrojniki, paletki czy skalary. Przypominam, że np. zbrojniki są b. wrażliwe na sód w wodzie.
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
(15-04-2016, 09:38 AM)tuptuś napisał(a): Jeżeli "surowa" kranówka jest dla ryb odpowiednia to taka "obrobiona" w zmiekczaczu też będzie dobra? Twardości są mi obojętne bo zarówno płaszczki jak i cichle doskonale sobie w niej radzą.
A wiadomo że w domu będzie ładniej bez zakamienionych łazienek o czajniku i pracle nie wspomnę Tongue
Dokładnie tak. Jeśli będziesz miał miękką wodę w domu to możesz zapomnieć o wspomnianych przez siebie osadach i wszechobecnym kamieniu. Zobacz: http://www.filtry-do-wody.info/czy-miekka-woda-oznacza-brak-osadow/
To naprawdę fajna opcja tak na cały dom.
Jeśli chodzi o akwarium to zdecydowanie woda z RO.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
Czyli jednak kranowit górą Wink
Nie mam możliwości podzielenia sieci w domu na łącze do akwa i resztę domu, jedyne miejsce gdzie moge to zrobić to główna rura za wodomierzem, więc albo wszystko albo nic a skoro rybom taka woda szkodzi to temat porzucam.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości